Sam, jakie są główne różnice pomiędzy Moto2 a MotoGP?
" Dla mnie oczywiście największą różnicą jest przyspieszenie, ale także szybkość z jaką motocykl hamuje. Zaczynam się do tego przyzwyczajać, teraz muszę w pełni zrozumieć motocykl, żeby móc wykorzystać go w pełni. Muszę zmienić swój styl jazdy, tak aby szybciej wychodzić z zakrętów. Pracowałem nad tym podczas ostatnich testów i mam coraz lepsze wrażenia. W testach byliśmy zrelaksowani, dobrze je przepracowaliśmy i myślę, że w Katarze będę jeszcze szybszy."
Kto jest w lepszej sytuacji, ty czy twój brat bliźniak Alex?
" On miał dwa naprawdę dobre wyścigi w Australii. Być w MotoGP z pewnością stawia mnie w lepszej sytuacji niż jego, ale dobrze mu idzie i wykonuje świetną robotę. Jest dobrym zawodnikiem dla Yamahy, zarówno w MŚ Superbike jak i w ośmiogodzinnym wyścigu na torze Suzuka."
Mówiłeś, że to dobre dla ciebie, że Folger i Zarco byli szybcy i nie jest tak źle, bo ty masz inny motocykl...
" Jestem szczęśliwy, ponieważ wyniki testów wskazują na to, że potencjał zawodników z Moto2 jest bardzo wysoki, ale to tylko testy. Jeśli spojrzeć na zimowe testy, to w dwóch ostatnich sezonach powinienem zostać mistrzem świata. Wtedy skupiałem się nad innymi aspektami, teraz wolę być bardziej zrelaksowany niż skupiać się na najlepszych czasach. Szczerze mówiąc, różnica nie jest taka duża, jak się wszystkim wydaje."
Ich wyniki nie będą wywierać presji?
" Musimy zobaczyć, jak potoczy się kilka pierwszych wyścigów, na Mugello czy na Silverstone mogę być pod presją, ale nie od samego początku sezonu. Moim największym błędem, który popełniałem w przeszłości, było skupianie się na wynikach zimowych testów. Prace, które wykonywałem w tym roku były zupełnie inne. Jeszcze nie jeździłem na motocyklu, na którym pojadę podczas wyścigu w Katarze. Próbowałem wielu rzeczy podczas testów, pracowałem nad tempem wyścigowym i było to dla mnie bardzo ważne. Gdybym nalał do zbiornika niewielką ilość paliwa, żeby przejechać kilka szybkich okrążeń, z pewnością byłbym szybszy."
Mówisz, że nauczyłeś się pewnych rzeczy, czy to oznacza, że nie będziesz ryzykować za wszelką cenę, zostawiając sobie jakiś margines?
" Oczywiście, w Moto2 jazda polegała na tym, żeby dolać paliwa i wyregulować zawieszenie i można było jeździć po torze. W związku z tym, żeby wygrywać, trzeba było być naprawdę szybkim. Teraz nauczyłem się, że bardzo ważne jest zrozumienie motocykla i podejmowanie odpowiednich decyzji. Myślę, że w tym zespole wiele rzeczy może się zmienić."
Albesiano powiedział, że wierzy w twój talent, ale powiedział, że trzeba się tobą zająć w odpowiedni sposób. Co jest twoją słabością?
" Wrócę do tego, o czym przed chwilą mówiłem. Skupiałem się tylko na tym, żeby przejechać jak najszybsze okrążenie. Teraz nauczyłem się, że w MotoGP nie wolno tak robić i trzeba dobrze zrozumieć motocykl. Oczywiście, z pewnością przyjdzie czas, w którym zacznę jeździć szybciej, ale teraz muszę zachować spokój i jeździć na 80% swoich możliwości, żeby wszystko dobrze zrozumieć. Pracuje dużo poza torem, aby być bardziej zrelaksowanym i bardziej skoncentrowanym. MotoGP to nie tylko jazda na motocyklu, to zestaw rzeczy, których dopiero zaczynam się uczyć. Czuje, że jestem w dobrej sytuacji, głównie ze względu nastawienia psychicznego."
Masz jakiegoś trenera mentalnego?
" Tej zimy zacząłem pracować z Eugenio, który dba o moją głowę z naukowego punktu widzenia. Pracujemy nad koncentracją, uwagą, czasem reakcji, a mi się to podoba. To tylko pierwszy krok, ale ważne jest, żeby znaleźć coś w mojej głowie ( śmiech)!"
Myślałem, że nie można myśleć, gdy jeździ się tak szybko...
" W Moto2 może korzysta się z niego trochę mniej, ale w MotoGP trzeba zacząć bardziej myśleć."
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz