piątek, 7 października 2016

MotoGP: Jorge Lorenzo przetestował bolid Formuły 1

   Jorge Lorenzo wyjechał wczoraj na tor Silverstone, aby przetestować bolid Formuły 1. Hiszpan miał do dyspozycji Mercedesa W05, w którym Lewis Hamilton zdobył tytuł mistrza świata w 2014 r. Lorenzo starał się zdobyć jak największe doświadczenie. 

Jorge Lorenzo:

"   Przede wszystkim chcę podziękować Monster Energy za danie mi takiej możliwości. Takie doświadczenie było moim marzeniem. Ostatnie kilka dni były dla mnie bardzo wyjątkowe. Miałem okazję współpracować, z jednym z najlepszych inżynierów w tym sporcie, najpierw jeździłem bolidem Formuły 2, potem miałem sesje testowe na symulatorze, aż w końcu wyjechałem na tor w prawdziwym bolidzie Formuły 1. To był niesamowity dzień. Jestem bardzo zadowolony z tempa, jakie miałem podczas ostatnich minut. Z tego co mówili inżynierowie, czasy były bardzo konkurencyjne. Bolid prowadził się gładko, spodziewałem się, że będzie bardziej nerwowy, ale wszystko było proste. Bardzo łatwo się nim jeździ, bolid w zakrętach jest niesamowicie szybki i ma świetną przyczepność. Podczas pierwszego okrążenia czuć wyraźnie moc, ale z biegiem czasu uświadomiłem sobie, że jest bardzo podobna do motocykla MotoGP, jednak w zakrętach jesteś wyraźnie szybszy nawet o 40 km/h. Zaskoczyło mnie, jak późno można hamować i jak ogromna jest przyczepność oraz to, że w szybkich zakrętach nie trzeba odejmować gazu."

Richard Lane, inżynier Mercedesa:

"   Świetnie było pracować wraz z Jorge. Od chwili kiedy pojawił się na torze, był zainteresowany pozyskaniem jak największej ilości doświadczenia. Po każdym przejeździe, wyszukiwał miejsca, w których wciąż może się sporo poprawić. Można dzięki temu zrozumieć, dlaczego jest wielokrotnym mistrzem świata w wyścigach motocyklowych. Jego zainteresowanie wszelkimi detalami było imponujące. Był w stanie wykorzystać nasze informacje w praktyce i z przejazdu na przejazd, był coraz szybszy. To był dla nas wielki zaszczyt, że mogliśmy z nim pracować."


Źródło: gpone.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz