niedziela, 13 listopada 2016

MotoGP: Binder, Zarco i Lorenzo wygrywają finał sezonu w Walencji!

   Jorge Lorenzo po zdobyciu we wczorajszym dniu pole position, zwyciężył w ostatnim wyścigu w Yamasze, przed przejściem na Ducati. Hiszpan praktycznie od startu do mety prowadził, w końcówce kontrolował przewagę i ostatecznie dojechał do mety z ponad sekundową przewagą nad Marquezem, choć w pewnym momencie było to kilka sekund więcej. Mistrz świata, Marc Marquez trochę zawiódł oczekiwania kibiców, przed wyścigiem wydawało się, że będzie w stanie walczyć o zwycięstwo z Jorge Lorenzo. Trzeci był Andrea Iannone, który wygrał walkę o podium z Valentino Rossim. Obaj Włosi toczyli między sobą zażartą walkę przez większość wyścigu, jednak błąd Rossiego na przedostatnim okrążeniu sprawił, że stracił szansę na najniższy stopień podium. Piąty do mety dojechał Maverick Vinales. Na kolejnych miejscach rywalizację ukończyli: Pol Espargaro, który na finiszu wyprzedził Andreę Dovizioso, ósmy był Aleix Espargaro, dziewiąty Bradley Smith, a dziesiątkę zamknął Alvaro Bautista: Dalsze miejsca to: Hector Barbera, Danilo Petrucci, Stefan Bradl, Scott Redding i Jack Miller. Poza punktami wyścig ukończyli: Eugene Laverty, który żegna się z królewską klasą, Tito Rabat i Loris Baz. Do mety nie dojechali: Mika Kallio, Cal Crutchlow, Dani Pedrosa i Yonny Hernandez.




   Mistrz świata, Johann Zarco zwyciężył w ostatnim wyścigu Moto2 w tym sezonie. Wygrał wyścig z ponad trzy sekundową przewagą nad Thomasem Luthim, jednak zwycięstwo nie przyszło łatwo, ponieważ przez dużą część dystansu, Francuz musiał odpierać ataki Franco Morbidelliego, który jednak pod koniec wyścigu, kompletnie stracił tempo z powodu zniszczonych opon i zajął najniższy stopień podium. Sam Lowes zajął czwarte miejsce, dzięki atakowi w ostatnim zakręcie na Alexa Rinsa. Kolejne miejsca zajęli: Takaaki Nakagami, Mattia Pasini, Jonas Folger, Danny Kent, Marcel Schrotter, Simone Corsi, Xavi Vierge, Miguel Oliveira, Lorenzo Baldassarri i Hafizh Syahrin, który zajął ostatnie punktowane, piętnaste miejsce. Na 23 miejscu wyścig ukończył Julian Simon, który przed wywrotką najpierw jechał w czołowej grupie zawodników, a w momencie upadku zajmował szóstą pozycję. Dla Hiszpana być może był to ostatni start w mistrzostwach świata grand prix. Do mety nie dojechał m.in. Alex Marquez.  



   Brad Binder po raz kolejny w tym sezonie pokazał, dlaczego zasłużył na tytuł mistrza świata. Podczas dzisiejszego wyścigu miał poważne problemy z motocyklem na początku wyścigu i wypadł poza pierwszą 20, ale mimo to zdołał doścignąć czołówkę i wygrać wyścig. Drugie miejsce zajął Joan Mir, który dzięki temu został debiutantem roku. Trzeci był Andrea Migno. Na kolejnych miejscach sklasyfikowani zostali: wicemistrz świata Enea Bastianini, Fabio Di Giannantonio, Juanfran Guevara, Jakub Kornfeil, Philipp Oettl, trzeci w klasyfikacji generalnej Jorge Navarro, Jorge Martin, Raul Fernandez na świetnym jedenastym miejscu, Hiszpan zastępował Marię Herrerę w ten weekend, dwunasty był Darryn Binder, a na kolejnych miejscach uplasowali się Bo Bendsneyder, Fabio Quartararo a ostatni punkt wywalczył Livio Loi. Słaby wyścig zaliczyli: Niccolo Antonelli, a także Nicolo Bulega, którzy zakończyli wyścig na 16 i 17 miejscu. Bardzo pechowo rozpoczął się wyścig dla zdobywcy pole position, Arona Canet, któremu zgasł motocykl, po tym jak zakończone zostało okrążenie rozgrzewkowe. Wyścigu nie ukończył Francesco Bagnaia, po zderzeniu z Gabrielem Rodrigo. Tym samym Włoch stracił szansę na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, które zajmował przed tym wyścigiem.



   To niestety już koniec sezonu, ale jeszcze nie do końca można powiedzieć, że zakończyły się emocje. We wtorek i środę rozegrane zostaną testy klasy MotoGP, które będzie można śledzić na stronie motogp.com, a dzisiaj o godzinie 21:00 w serwisie Youtube, będzie można obejrzeć ceremonie rozdania nagród za sezon 2016.


   Jak wynika z informacji komentatorów telewizji Polsat, telewizja ta zakupiła prawa do emitowania wyścigów MotoGP na swoich antenach przez kolejne trzy sezony. Michał Fiałkowski powiedział, że w przyszłym sezonie nie będzie w ekipie komentatorskiej. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz