Herve, w przyszłym roku w twoim zespole będzie jeździć dwóch debiutantów: Johann Zarco i Jonas Folger. Czy martwisz się wynikami Jonasa w Moto2, czy spełniają twoje oczekiwania?
" Często ciężko jest przekazać mediom, dlaczego wybieramy takich, a nie innych zawodników, z którymi chcemy pracować. Więc nie będę komentował, dlaczego Jonas nie osiąga rewelacyjnych wyników w Moto2. Rozmawiałem podczas Grand Prix Japonii z Juergenem Linggiem. To miły facet, jest bardzo zabawny. Stwierdził, że ten chłopak ma niesamowity talent. W treningach bardzo często jest wysoko, niestety w kwalifikacjach i wyścigu, często popełnia błędy z powodu presji, a czasami nie potrafi przełożyć odpowiedniego tempa na wyścig. Lingg nie jest do końca w stanie wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje."
Jonas Folger dołączył do projektu Lingga, mając nadzieję, że uda rozwiązać się wszystkie problemy. Niestety, nie powiodło się to. Tak samo było w Asparze, a także u Akiego Ajo. Jak myślisz, czy w twoim zespole uda rozwiązać się te problemy?
" Nie będę twierdzić, że jestem lepszy od innych menedżerów. Jedyne co możemy w tej chwili powiedzieć, to to, że podpisaliśmy kontrakty z Johannem Zarco i Jonasem Folgerem na starty w sezonie 2017. To jest pewne. Mam nadzieję, że wszystko co razem zrobimy, będzie pozytywne. Mam nadzieję, że będzie się lepiej czuć na motocyklu MotoGP, niż na motocyklu Moto2. Nie możemy myśleć negatywnie, w momencie, gdy nasza współpraca, nawet się jeszcze nie rozpoczęła."
Czego może się dowiedzieć Jonas podczas testów w Walencji? To trochę czasu, na to, aby poradzić sobie z pewnymi sprawami, przed kolejnymi testami?
" Wszyscy zawsze mówią debiutantom, że Yamaha ma cztery motocykle. Zawodnicy na dwóch z nich muszą wygrywać, natomiast dwa motocykle należą do naszego zespołu Tech3. Naszą misją, jest nauka młodych kierowców, dzięki której mamy szansę stwierdzić, czy dany zawodnik, ma umiejętności, które pozwolą mu jeździć w fabrycznym zespole. Udało nam się to z Benem Spiesem. Dlatego Japończycy zawsze mówią do początkujących kierowców, żeby nie mieli ciśnienia i wszystkiego uczyli się powoli, ale dobrze. Kierowcy jednak i tak zawsze chcą pokazać się z jak najlepszej strony, nie można ich za to winić. Wiem, że z Jonasem, na początku, będzie bardzo ciężko. Oczywiście, powiem mu, że mamy dużo czasu, sporo zimowych testów, a przed nimi testy w Walencji i Sepang, wraz z Valentino Rossim i Maverickiem Vinalesem. Wtedy zobaczymy."
Stefan Bradl, Marc Marquez i Pol Espargaro, przyszli do MotoGP jako mistrzowie świata Moto2, co z pewnością dało im dużo pewności siebie. Jonas Folger znajdzie się w królewskiej kategorii, po niezbyt imponującym sezonie w Moto2. Co o tym myślisz?
" Szczerze mówiąc, nie wiem, jak na to pytanie odpowiedzieć. Rozumiem to, jaka jest twoja opinia i szanuje ją. Jednak suche wyniki zbyt wiele nie mówią, bo Jonas miał zmarnowany wyścig w Australii, przez swojego kolegę z zespołu, Sandro Cortese. Przez to, Xavi Vierge z mojego zespołu Tech3 w Moto2, był tylko pięć sekund za Jonasem na mecie. To trudne do zrozumienia, ale tak jest."
Czy masz jakieś wątpliwości, w związku z umiejętnościami jazdy kierowców, skoro zdecydowałeś się podpisać kontrakty ze swoimi zawodnikami na tylko jeden sezon? Zawodnicy będą od razu pod silną presją. Bradley Smith jaki Pol Espargaro mieli dwuletnie kontrakty.
" Tak, ale nie lubię sytuacji konfliktowych. To nigdy nie jest dobre, kiedy coś was łączy tylko dlatego, że umowa tego wymaga. Myślę, że w związku z tym, jednoroczny kontrakt z kierowcą, może być korzystny. Kierowca może pokazać się z bardzo dobrej strony, ale może również odejść. Plan jest taki, aby móc z nimi pracować przynajmniej przez dwa lata. Ale jeżeli nie będzie dobrych wyników i atmosfera pracy nie będzie zbyt dobra, to wtedy możemy rozważyć wcześniejsze zakończenie współpracy."
Trzeba myśleć pozytywnie. Jeżeli będzie często padać, to Jonas ma duże szanse na zajęcie wysokiego miejsca w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
" To nie do końca prawda, bo Bradley Smith, kiedy ścigał się w Moto2, też był bardzo szybki w deszczowych warunkach. Na torze Silverstone w 2011 r., startował z ostatniego miejsca i wyprzedził prawie wszystkich. Skończył wyścig na drugim miejscu, za Stefanem Bradlem, zabrakło mu tylko jednego okrążenia, żeby go dogonić. W trakcie czterech sezonów, w których Bradley jeździ w MotoGP, nie zdarzyło mu się pokazać czegoś tak imponującego. Nie wiem, być może Jonas będzie lepszy, w motocyklach MotoGP jest elektronika, inne opony. Wiemy, że w Moto2, Jonas jest w deszczu bardzo szybki, jednak musimy poczekać, czy będzie równie szybki w MotoGP. Nie powiem w tej chwili, że podpisanie kontraktu z Jonasem to nasz sukces. Nie jestem tak zarozumiały, ale mimo to, postaramy się zrobić wszystko, żeby tak było."
Źródło: speedweek.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz