wtorek, 19 grudnia 2017

Moto2: Wywiad z Francesco Bagnaią

Nie masz co narzekać w tym roku...

"   To był wspaniały sezon, z którego jestem bardzo zadowolony. Od połowy sezonu byłem dość równy, z niewielkimi wyjątkami, zawsze byłem w pierwszej dziesiątce, a często w pierwszej piątce. Ja i zespół, rozwijaliśmy się coraz bardziej, rozumieliśmy coraz więcej rzeczy i wykonaliśmy dobrą pracę."
To był podwójny debiut, ponieważ zespół Sky debiutował w Moto2...

"   Tak, ale mimo wszystko moim celem było zostanie najlepszym debiutantem i pozostanie w pierwszej dziesiątce. Rywalizowałem z tak mocnymi zawodnikami jak Brad Binder, dlatego ważne było ukończenie sezonu wyżej niż oni."
Byłeś cztery razy na podium, ale nie zwyciężyłeś w żadnym wyścigu. Czy było to możliwe?

"   Myślę, że w co najmniej kilku wyścigach miałem na to okazję, ale nieco zaprzepaściliśmy te okazje. To nie ma wielkiego znaczenia, jednak fakt jest taki, że w pierwszym sezonie jazda bez błędów byłaby zbyt idealna (śmiech)."
Co jest dla ciebie największym problemem w Moto2?

"   Motocykl jest inny, musisz znaleźć balans, nauczyć się jeździć z pełnym zbiornikiem. W Moto3 byłem jednym z tych zawodników, którzy byli najszybsi na pierwszych okrążeniach, natomiast w Moto2 jest odwrotnie, jestem szybszy w drugiej części wyścigu."
Czy to jest rzecz, nad którą będziesz pracować?

"   Na pewno wciąż mam pewien margines, ale już nie tak duży jak na początku. Teraz dobrze znam motocykl, a ostatnie testy poszły dobrze, ale muszę poprawić się na początku wyścigu i móc lepiej wykorzystać świeże opony."
Również dlatego, że KTM świetnie prezentował się w ostatnich wyścigach sezonu?

"   Będą szybcy, ich przyczepność jest lepsza od Kalexa, co czyni ich tak mocnymi. My także pracujemy z Kalexem pod tym kątem i na testach zobaczyłem, że jesteśmy krok naprzód."
Jak myślisz, kto będzie najlepszym debiutantem w przyszłym sezonie?

"   Mir będzie bardzo silny, a w dodatku będzie jeździć w zespole mistrzów świata. Myślę, że wystarczy mu odrobina treningu i będzie szybki w przynajmniej kilku wyścigach."
W 2016 r. byliście outsiderami w Moto3 wraz z Mahindrą, a w tym roku byłeś debiutantem. Czy czujesz się faworytem przed nadchodzącym sezonem?

"   Prawdę mówiąc, czytałem w gazetach i na portalach społecznościowych, że jestem jednym z faworytów na przyszły rok (śmiech). Istnieje wiele zmiennych, które mogą zmienić się jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, będziemy musieli poczekać do końca testów, aby lepiej zrozumieć sytuację. Tak więc, na razie chcę pozostać w roli outsidera (śmiech)."
Czy nie jesteś trochę zbyt dyplomatyczny?

"   Moim zdaniem faworytami do tytułu będą: Alex Marquez, Miguel Oliveira i Mattia Pasini, ale myślę, że będę miał okazję do rywalizacji z nimi. Szczerze mówiąc wiem, że to dla mnie pierwszy sezon, w którym będę chciał wygrać wszystko co się da i chcę skorzystać z tej możliwości."
W przeszłości, tak jak podczas pracy z Mahindrą, nie zawsze miałeś do dyspozycji najlepsze środki...

"   Tak, ale bycie w takiej sytuacji pozwoliło zdobyć mi świadomość tego, że zawsze muszę dawać z siebie wszystko. Muszę podziękować Mahindrze i zespołowi Aspar, ponieważ dzięki nim stałem się kolejnym kierowcą, dzięki czemu zrozumiałem, że musimy pracować nieustannie, aby dać z siebie wszystko. Bardzo mi to pomogło podczas mojego pierwszego sezonu w Moto2."
Dzięki Asparowi miałeś okazję wypróbować motocykl MotoGP Ducati...

"   Te siedem okrążeń zapisały się już na trwałe w mojej pamięci i nie mogę się doczekać, aby otrzymać taką szansę ponownie."
Czy masz na myśli to, że twoim celem na sezon 2019 jest klasa królewska?

"   Z pewnością, ale musimy zobaczyć, jak sprawy się potoczą. Moim pragnieniem jest mieć dobry sezon, aby zasłużyć na awans do MotoGP, w przeciwnym razie źle bym się z tym czuł."
Czy czujesz się gotowy na taki przeskok?

"   Myślę, że byłbym gotowy na sezon 2019, w tym sezonie myślę, że to za dużo, żeby poradzić sobie z taką sytuacją. Ale za rok myślę, że tak."

Źródło: gpone.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz