Valentino Rossi:
" Ten sukces mocno mi przypomina wyścig z Phillip Island w 2003 r. Tak jak wtedy, gdy dostałem dziesięć sekund kary za wyprzedzanie na żółtej fladze i udało mi się wygrać. Myślę, że to był bardzo prosty błąd zespołu. Zespół pomylił się, ponieważ zważył samochód w inny sposób. Początkowo nie chciałem w to wierzyć, ale musiałem to zaakceptować. Muszę powiedzieć, że w tamtym momencie pomyślałem, że przegrałem, ale potem dałem z siebie wszystko, a przedostatnia próba była najbardziej ekscytująca. Bonanomi popełnił błąd i wygrałem. Niestety nie byłem bardzo szybki podczas Masters Show, starałem się wprowadzić pewne zmiany w samochodzie, ale nie zmieniło to za bardzo mojej sytuacji."
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz