Stefan Bradl:
" Nie mogę nic powiedzieć o sytuacji Folgera, ponieważ nie znam powodów jego rezygnacji. Może presja była zbyt wysoka, a może problemem jest cały czas kondycja fizyczna. Pozostaje to wielką niewiadomą. Zdaję sobie sprawę, że MotoGP jest znacznie bardziej wymagające fizycznie od Moto2, wysiłek się kumuluję. W królewskiej kategorii weekendy są pełne zobowiązań, od czwartkowego poranka do niedzielnego wieczoru często nie możesz pozwolić sobie choćby na pół godziny odpoczynku. Presja z zewnątrz jest bardzo wysoka. A gdy jesteś jedynym zawodnikiem ze swojego kraju, wszystkie oczy zwrócone są na ciebie. Sam to przechodziłem i myślę, że Jonas wie, o czym mówię. Jonas miał w zespole bardzo mocnego kierowcę, z którym był jednak w stanie rywalizować na równi. Zarco jest świetnym kierowcą, jednak można go pokonać, trzeba nie koncentrować się na innym zawodniku, musisz patrzeć na siebie i dążyć do tego, żeby być najlepszym w zespole. Mimo wszystko Jonas miał dobry sezon, mam nadzieję, że odzyska dobrą formę. Życzę ci szczęścia!"
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz