Andrea Dovizioso:
" Wiem, jak trudno jest wygrać mistrzostwa świata, ale wiemy jak doszliśmy do tego, co dokonaliśmy w tym sezonie. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że w przyszłym roku znów będę walczyć o mistrzowski tytuł, jednak pomiędzy walką o tytuł a wygraną jest duża różnica."
" Pokazaliśmy nawet z innymi zawodnikami, że nasz motocykl ma dobrą bazę, ale nie wyróżniamy się, ponieważ nasi rywale również są bardzo silni, mówię zarówno o kierowcach jak i motocyklach. Z tą bazą, jeżeli dobrze znasz wszystkie wady i zalety zespołu, jazdy na motocyklu, możesz zrobić różnicę. Wierzę, że będziemy walczyć o mistrzostwo w przyszłym roku. Wciąż czegoś nam brakuje, ale nawet nasi rywale nie zawsze są w idealnej formie."
" Wyniki w tym roku pokazały, gdzie chcieliśmy się znaleźć. Każdy kierowca stawia sobie inne cele, w zależności od sytuacji w której się znajduje, czyli od poziomu motocykla, zespołu, ale przede wszystkim zależy to od tego jaki wynik jest w stanie osiągnąć dany zawodnik, patrząc na jego talent."
" Nigdy nie byłem w zbytniej przyjaźni z Valentino, nie dlatego, że pomiędzy nami wystąpiły jakieś problemy, ale dlatego, że jest wielką postacią, przez co musiał stworzyć barierę, w przeciwnym razie jego życie byłoby niemożliwe. Myślę, że moglibyśmy zostać przyjaciółmi, ponieważ obaj mamy prawdziwą pasję do rywalizacji, a także do motocykli. Różnimy się pod pewnymi cechami, ale w niektórych aspektach nie tak bardzo, jak niektórym ludziom się wydaje."
" Najbardziej sympatycznym kierowcą jest Cal Crutchlow, jest wielu, których raczej nie lubię, ale ich nazwiska zachowam dla siebie."
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz