niedziela, 26 marca 2017

MotoGP: Maverick Vinales wygrywa w debiucie na Yamasze!

   Maverick Vinales wygrał swój pierwszy wyścig na Yamasze, stając się tym samym drugim najmłodszym zawodnikiem w historii MotoGP, który zwyciężył na dwóch różnych motocyklach. Wyścig klasy MotoGP opóźnił się od kilkadziesiąt minut z powodu padającego deszczu na torze. Szczęśliwie udało się dokończyć wyścig tuż przed potężną ulewą. Hiszpanowi mimo przewidywań zwycięstwo nie przyszło zbyt łatwo, ponieważ praktycznie do samego końca musiał walczyć o nie z Andreą Dovizioso. Włoch wykorzystując mocny silnik Ducati niemal co okrążenie wyprzedzał Hiszpana na prostej startowej, ale na przedostatnim okrążeniu, Vinales zdołał odjechać na tyle Dovizioso, że ten nie mógł już nic zrobić i musiał zadowolić się drugą lokatą. W niesamowitym stylu wyścig rozpoczął zawodnik zespołu Monster Yamaha Tech3, Johann Zarco, który szybko przebił się na pozycję lidera. Po pięciu okrążeniach, miał dwie sekundy przewagi nad resztą stawki i wydawało się, że może nawet wygrać ten wyścig! Niestety, chwilę potem Francuz zaliczył wywrotkę i w ten sposób pożegnał się z wyścigiem w Katarze. Trzecie miejsce na podium zajął chyba dość nieoczekiwanie nawet dla samego siebie Valentino Rossi. Po bardzo słabym tempie zaprezentowanym podczas weekendu wyścigowego, w niedzielnym wyścigu po raz kolejny pokazał, że jest zdecydowanie lepszym zawodnikiem w prawdziwej rywalizacji, niż podczas treningów. Za nim na metę dojechała dwójka zawodników zespołu Repsol Honda: Marc Marquez, który dzisiaj nie był w stanie nawiązać walki o podium, poza początkową fazą wyścigu. Piąty był Dani Pedrosa. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Aleix Espargaro, Scott Redding, Jack Miller, a czołową dziesiątkę zamknęło dwóch debiutantów: Alex Rins i Jonas Folger. Nieudany debiut na Ducati zaliczył Jorge Lorenzo, który został sklasyfikowany dopiero na jedenastym miejscu. Hiszpan stracił ponad 20 sekund do Mavericka Vinalesa. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Loris Baz, Hector Barbera, Karel Abraham, a ostatnie punktowane miejsce zajął Tito Rabat. Bez punktów do mety dojechali dwaj zawodnicy KTM-a, Pol Espargaro i Bradley Smith oraz Sam Lowes. Wyścigu nie ukończyli: Danilo Petrucci, Andrea Iannone, który do momentu wywrotki walczył o miejsce na podium, Alvaro Bautista, Johann Zarco i Cal Crutchlow.

   Franco Morbidelli był bezdyskusyjnie najlepszy w zmaganiach kategorii Moto2. Włoch dość szybko znalazł się na czele wyścigu i systematycznie powiększał swoją przewagę nad drugim na mecie Thomasem Luthim. Podium uzupełnił Takaaki Nakagami, który do samego końca wyścigu musiał obawiać się czwartego na mecie, Miguela Oliveiry, któremu ostatecznie nie udało się zdobyć podium dla debiutującej w Moto2 ramy KTM-a. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Alex Marquez, Luca Marini, brat Valentino Rossiego po walce do ostatnich metrów z tegorocznym debiutantem, Fabio Quartararo, Lorenzo Baldassarri, Xavi Vierge i Axel Pons. W punktach zmieścili się również Dominique Aegerter, Francesco Bagnaia, Danny Kent, Jesko Raffin i Xavier Simeon. 

   Joan Mir wygrał zaciętą batalię w kategorii Moto3. W walce o miejsca na podium liczyła się dziewięcioosobowa grupa. Drugie miejsce zajął John McPhee, trzeci był Jorge Martin. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Aron Canet, Romano Fenati, Andrea Migno, Niccolo Antonelli, Fabio Di Giannantonio, Marcos Ramirez, a czołową dziesiątkę zamknął Adam Norrodin. Punkty zdobyli również Ayumu Sasaki, Livio Loi, Darryn Binder, Nicolo Bulega i Tatsuki Suzuki. Po słabym weekendzie, do mety na szesnastym miejscu dojechał Enea Bastianini. Wyścigu nie ukończył dobrze prezentujący się podczas tego weekendu Philipp Oettl.

   Już za dwa tygodnie druga runda Motocyklowych Mistrzostw Świata, która odbędzie się w Argentynie na torze Termas de Rio Hondo.


 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz