Alex Rins, który tydzień temu doznał złamania kości skokowej podczas treningu motocrossowego, wystartuje w wyścigu o GP Argentyny, który odbędzie się w najbliższy weekend. Hiszpan odwiedził lekarzy przed wyjazdem do Argentyny, którzy stwierdzili, że jazda na motocyklu jest możliwa, ale nie będzie mógł poruszać kostką w 100%. Rins będzie kontynuować pracę z fizjoterapeutą, a ostateczną decyzję o starcie podejmie komisja medyczna na argentyńskim torze.
Alex Rins:
" Tor Termas de Rio Hondo bardzo mi się podoba, mogę cieszyć się z przyspieszenia GSX-RR i myślę, że proste będę pokonywać znacznie szybciej, niż kiedy jeździłem w Moto2. Jestem kontuzjowany wskutek wypadku na treningu, ale nie jest to nic poważnego, jednak potrzebuję trochę czasu na wyleczenie. Mam nadzieję, że ból nie będzie mi zbyt mocno przeszkadzał, jestem podekscytowany kontynuacją przygody w MotoGP wraz z Suzuki."
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz