Zespół GMT94 Yamaha wygrał jubileuszową, czterdziestą edycję wyścigu 24h Le Mans. Wyścig był drugą rundą Mistrzostw Świata Endurance sezonu 2016/2017. To pierwsze zwycięstwo dla Yamahy w Le Mans od 2009 r. Różnica pomiędzy pierwszym a drugim miejscem na mecie była minimalna jak na 24-godzinny wyścig, drugi zespół na mecie, którym był YART stracił do zwycięzców niecałe dwadzieścia sekund. O trzecie miejsce bój stoczyły ekipy SRC Kawasaki, która miała szansę na zwycięstwo, jednak Randy De Puniet upadając w pierwszej części wyścigu pogrzebał szansę na zwycięstwo, a także ekipa SERT. Ostatecznie lepsza okazała się ta pierwsza, dojeżdżając na metę prawie 45 sekund przed rywalami. Obie ekipy straciły do dwóch zespołów Yamahy 12 okrążeń. Na piątym miejscu, ze stratą pięciu okrążeń do podium znalazł się zespół F.C.C. TSR Honda. Na szóstym miejscu znalazł się najlepszy zespół w kategorii Superstock, którym był zespół Tati Team Beaujolais Racing, który przejechał 837 okrążeń i wyprzedził drugą ekipę w tej kategorii, MOTO AIN CRT o trzy okrążenia. Za nimi znalazł się MACO Racing Team, dziewiąty był trzeci zespół w klasyfikacji Superstock, Yamaha Viltais Experience, który do poranka walczył z zespołem Tati o zwycięstwo w klasie Superstock, niestety problemy techniczne zepchnęły ich na dalszą pozycję, a zespół stracił łącznie osiem okrążeń do zwycięzcy swojej kategorii. Pierwszą dziesiątkę zamknął zespół AM Moto Racing Competition.
Wśród zespołów, które miały duże problemy należy wymienić zespół Honda Endurance Racing, któremu pech towarzyszył od samego początku, gdy na starcie wyścigu zerwał się łańcuch i stracili oni kilka okrążeń, a potem doświadczyli kolejnych problemów technicznych, wskutek czego zakończyli rywalizację na jedenastym miejscu. Nieudany wyścig zaliczył zespół EVA RT WEBIKE TRICK STAR, który zaliczył dwa upadki podczas wyścigu i został sklasyfikowany tuż za zespołem Honda Endurance Racing. Na 28 miejscu sklasyfikowany został zespół TECMAS - BMW, który na początku wyścigu jechał w czołówce, jednak wywrotka Kenny Foraya przekreśliła szansę na dobry wynik. Do mety nie dojechały takie zespoły jak Bolliger Team Switzerland, Team April Moto Motors Events, który w zeszłym roku dojechał do mety w Le Mans na drugiej pozycji, a także niestety Team LRP Poland, który odpadł z walki już po pierwszej godzinie rywalizacji z powodu awarii skrzyni biegów. Szkoda tej awarii tym bardziej, że zanim do niej doszło, polski zespół zdołał awansować o kilkanaście pozycji względem ustawienia na polach startowych.
W klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata Endurance po dwóch rundach prowadzi zespół SERT, który ma na swoim koncie 95 punktów. Drugie miejsce zajmuje zespół SRC Kawasaki, który ma trzy punkty mniej. Na trzecim miejscu sklasyfikowany jest zwycięzca wyścigu w Le Mans, GMT94 Yamaha i ma na koncie 71 punktów.
W klasyfikacji Superstock prowadzi zespół Tati Team Beaujolais Racing, który w dwóch wyścigach uzbierał 48 punktów, a tyle samo punktów ma drugi w klasyfikacji zespół, MOTO AIN CRT. Trzecie miejsce zajmuje zespół Yamaha Viltais Experience, który ma stratę 10 punktów.
Trzecia runda Mistrzostw Świata Endurance odbędzie się na niemieckim torze Oschersleben w dniach 18-20 maja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz