środa, 12 kwietnia 2017

MotoGP: Livio Suppo o postawie zespołu Repsol Honda na początku sezonu

Livio Suppo:

"   Wszystko skończyło się pozytywnie, bo żaden z nich nie jest kontuzjowany. Obaj byli bardzo mocni podczas weekendu, a dodatkowo Cal Crutchlow stanął na podium. To pokazuje, że mimo tego, że nasza maszyna nie jest jeszcze przygotowana w 100%, jest już bardziej konkurencyjna niż w zeszłym roku. Jeśli spojrzymy na czasy, Marc był szybki, ale nie aż tak, jak mógłby być. Dani był nieco za Petruccim, ale przesadził. Niestety, tor Termas de Rio Hondo jest bardzo śliski, co łatwo może spowodować błąd. Musimy zachować spokój i nie panikować. Motocykl ma jeszcze pole do poprawy. W rozgrzewce, obaj kierowcy byli zadowoleni. Może być dobrze. Sezon dopiero się rozpoczął. Pamiętam sezon 2011, kiedy Casey Stoner wypadł z toru po uderzeniu przez Valentino Rossiego w Jerez. To był drugi wyścig sezonu. A potem zdobył tytuł mistrzowski. Teraz musimy żyć z wyścigu na wyścig i dołożyć wszelkich starań, żeby było jak najlepiej."


Źródło: speedweek.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz