22 maja 2017 r. odszedł od nas mistrz świata MotoGP z 2006 r., Nicky Hayden. Amerykanin był w stanie krytycznym od 17 maja, kiedy doznał bardzo poważnego wypadku, jeżdżąc na rowerze. Rodzina Haydena zgodziła się na odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie. Zmarł w wieku 35 lat. Chciał być pierwszym zawodnikiem w historii, który będzie miał w swojej kolekcji tytuł w MotoGP i w Mistrzostwach Świata Superbike. Teraz już wiemy, że tak nigdy się nie stanie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz