piątek, 26 maja 2017

WSBK: Wypowiedzi po piątkowych treningach na torze Donington Park

Leon Haslam:

"   Dokonaliśmy wielu zmian w podwoziu i elektronice przez te dwie godziny. Pod koniec drugiej sesji byłem o półtorej sekundy szybszy niż przez całą resztę dnia, kiedy jeździłem na starych oponach. W ostatnim sektorze nie dałem z siebie 100%, muszę jeszcze przestawić ustawienia elektroniki. W BSB jestem bardziej ostrożny z gazem. W ten sposób tracę 0.4 sek. do Daviesa. Ten tor nigdy nie należał do moich ulubionych. Wolałbym pojechać na Phillip Island albo w Assen, te tory naprawdę lubię. Domowy wyścig, to przede wszystkim korzyść pod względem publiczności. Aby konkurować z zawodnikami z Kawasaki, mam jeszcze długą drogę do przebycia. Moje tempo musi być bardziej równe."

Jordi Torres:

"   Tor Donington Park okazał się bardzo trudny. Nie mamy dobrego przyspieszenia i brakuje nam szybkiego przekładania motocykla w zakręty. Tego ranka nie było źle i byłem przekonany, że w popołudniowej sesji może być lepiej. Niestety nie udało się to, bo motocykl ciągle wpadał w wibracje. Próbowaliśmy coś z tym zrobić, ale w zakrętach nie czułem się pewnie. Teraz muszę dobrze pojechać w Superpole 1, żeby dostać się do Superpole 2."

Raffaele De Rosa:

"    Tak, ten wynik nie jest dobry. Mimo to, udało mi się poprawić trochę czasy okrążeń, a przede wszystkim, czuję się trochę lepiej na motocyklu. Zespół ciężko pracuje i stara się zbudować mi konkurencyjny motocykl, teraz musimy poprawić się na torze i wtedy przyjdą znakomite wyniki."

Tom Sykes:

"   Plan A jest taki, żeby wygrać oba wyścigi, ale nie zawsze wszystko może iść po naszej myśli. Motocykl jest bardzo dobry i każdy może zobaczyć, gdzie mój kolega skończył sesję. Chcę wygrać i w ten weekend, ale w sobotę powinien wziąć pod uwagę wywrotkę, która mu się dzisiaj przytrafiła."

Jonathan Rea:

"   W drugim treningu przetestowaliśmy,  jak zachowuje się motocykl na pełnym dystansie wyścigu. Było bardzo dobrze i odrobiliśmy kilka ważnych lekcji przed sobotnim wyścigiem, dzisiaj razem pomyślimy i porozmawiamy o tym, co możemy poprawić jutro w niektórych obszarach. W pierwszym sektorze stale miałem dobre czasy, nawet w ostatnim sektorze czułem się bardzo dobrze podczas hamowania, nawet wtedy kiedy musiałbym wyprzedzać. Nawet w ciasnych szykanach motocykl jest bardzo dobry, w zeszłym roku miałem więcej problemów. Jeśli przypatrzeć się uważniej, w drugim sektorze mam jeszcze rezerwy."

Marco Melandri:

"   Układ toru w Donington jest fantastyczny, ale asfalt nie jest dobry. W niektórych miejscach przyczepność nie była dobra. Nowa nawierzchnia jest bardzo wyboista. W dodatku mamy przerwy pomiędzy starym a nowym asfaltem. Przy silnym wietrze popołudniu, ciężko mi było odnaleźć się w pierwszym sektorze, bo nie czułem się tam dobrze. Musimy poprawić motocykl, ale nie jest tak źle. Teraz próbujemy połączyć różne elementy w jedną całość, mamy jeszcze margines." 


Źródło: gpone.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz