poniedziałek, 15 maja 2017

WSBK: Wypowiedzi po weekendzie w Imoli

Jonathan Rea:

"   To był trudny wyścig, zwłaszcza po tym, jak popełniłem błąd w ostatniej szykanie. Wyprzedziłem Melandriego, a potem znalazłem się we żwirze, straciłem rytm i zostałem w tyle. Straciłem wszystkie pozycje, które zyskałem w pierwszych zakrętach. Po moim błędzie byłem zaniepokojony, że mogę dostać karę za zdobycie jakiejś korzyści, dlatego w drugiej części wyścigu nie jechałem zbyt szybko, żeby pokazać, że nic na tym nie zyskałem. Nie zmienię już tego wyścigu. Być może nieco utknąłem za Tomem Sykesem, ponieważ jego tempo było gorsze. Kiedy go wyprzedziłem, byłem w stanie utrzymywać stały rytm. Ale Chaz był już daleko przede mną.Podczas wyścigu miałem nową miękką przednią oponę, która ma pozytywne i negatywne aspekty. Ta opona była zbyt miękka, żeby lepiej pracowała w drugiej połowie wyścigu. Ale ogólnie jesteśmy zadowoleni, 40 punktów i byliśmy dwa razy na podium, choć nie jest to dla nas najlepszy tor. To był pozytywny weekend. Gdyby nie błąd w szykanie, być może byłbym w stanie powalczyć o coś więcej."

Chaz Davies:

"   Nie spodziewałem się, że wygram drugi wyścig. Wszystko w tym dniu było przeciwko nam. Musiałem rozpocząć wyścig z dziewiątego pola, a ponadto musieliśmy uważać w miejscach, gdzie były plamy oleju. Tam nie można było jechać na limicie. Podczas pierwszego startu znalazłem się na dalszym miejscu. Musiałem pracować nad tym, aby przebijać się do przodu. Ale potem wywieszono czerwoną flagę, która okazała się moim zbawieniem. Nie sądzę, że zmieniła ona wiele, ale myślę, że oszczędziła mi wiele pracy w pierwszej połowie wyścigu. Miałem trochę szczęścia. Po restarcie znalazłem się na znacznie lepszym miejscu, co było bardzo ważne, ponieważ Tom Sykes jechał świetnie. Nawet przed wyścigiem podejrzewałem, że to może tak wyglądać. Kiedy byłem za nim, widziałem że nadal jest w stanie jechać bardzo szybko, ale miał problemy z podsterownością. Kiedy go wyprzedziłem, trzymałem takie tempo jak w pierwszym wyścigu, ale temperatury był wyższe. W niektórych zakrętach musiałem jechać inną linią. To było bardzo trudne. W porównaniu do soboty, zmieniłem jedynie elektronikę. Asfalt był cieplejszy przed rozpoczęciem wyścigu o dwa stopnie, podobnie było w sobotę, ale dzisiaj była gorsza przyczepność."

Tom Sykes:

"   Co poszło nie tak? Miałem dobry start do wyścigu i wiedziałem, że to dobra okazja. Chciałem bardzo szybko uzyskać jakąś przewagę, bo wiedziałem, że Chaz ma niesamowite tempo, Jonathan miał dobre tempo, ale był gdzieś pomiędzy mną a Chazem. Jadąc za Jonathanem miałem kłopoty, ponieważ nie byłem w stanie wykorzystać miejsc, w których mógłbym go zaatakować. Trzecie miejsce było realistycznym celem. Od soboty byliśmy w stanie poprawić motocykl. Jeżeli wyścig miałby być lepszy, musielibyśmy iść dalej w tym samym kierunku. Miałem problemy w zakrętach. Nie mogłem skorzystać z tylnych opon. Czasy okrążeń nie były złe, ale Chaz był jeden krok do przodu. Czasy Jonathana były podobne. Byliśmy krok przed resztą zawodników.  Gratulacje dla Chaza. To był bardzo dobry weekend dla niego. Oczywiście staraliśmy się go pokonać, ale nie mieliśmy odpowiedniego pakietu."

Stefan Bradl:

"   Silnik na którym jechałem, zalicza już czwartą rundę, miałem ogromne problemy ze skrzynią biegów. Na drugim okrążeniu, poszedłem prosto przez szykanę, ponieważ wyskoczył mi bieg. Tak więc wróciłem na tor na znacznie dalszym miejscu. Już podczas rozgrzewki miałem ogromne problemy. Często musiałem zmieniać dwa razy jeden bieg. Zrobiliśmy kilka zmian w elektronice. Czułem się bardzo dziwnie. Jestem zadowolony z tego, że skrzynia biegów nie zepsuła się całkowicie. Ale silnik użyty podczas czterech ostatnich rund, miał już wyraźnie dość. Nie mogłem korzystać z nowego silnika, ze względu na konieczność sprawdzenia go po mojej wywrotce. To byłoby zbyt niebezpieczne, żeby go używać. Jazda w wyścigu, w którym z okrążenia na okrążenie spadam coraz niżej, nie jest moim celem."

Eugene Laverty:

"   Co najważniejsze, byliśmy w stanie poprawić w porównaniu z pierwszym wyścigiem. Dużo się tutaj nauczyliśmy. Potwierdza to również kierunek, w którym musimy kontynuować pracę. Na torze w Donington mamy dostać nowe części, mam nadzieję, że będą gotowe na czas i mam nadzieję, że nam pomogą! Ogólnie rzecz biorąc, jestem optymistą, bo to powinien być jeszcze lepszy weekend dla nas. Donington to mój domowy wyścig i oczywiście chcę kontynuować na nim dobrą passę."

Lorenzo Savadori:

"   Weekend w Imoli był dla mnie bardzo trudny. Obraliśmy zły kierunek w piątek, ale musimy patrzeć w przyszłość. Spojrzymy jeszcze na dane z wyścigu, żeby zobaczyć, co poszło nie tak. Aprilia i Milwaukee ciężko pracują nad tym, żeby było lepiej."

Nicky Hayden:

"   Podczas hamowania motocykl spisywał się prawidłowo i udało mi się nadrobić kilka miejsc. Ale gdy jedziesz tak przez cały dystans wyścigu, łatwo jest popełnić błąd. I zdarzyło mi się to w szykanie. Pod koniec miałem duże problemy z wibracjami. Bez danych z sobotniego wyścigu, brakowało mi doświadczenia, być może gdybym wiedział coś więcej, byłbym w stanie nadążyć za uciekająca grupą, ale w tej chwili nie jesteśmy w stanie utrzymać się w drugiej grupie przez cały wyścig.. To był dobry weekend, bo dobrze wypadłem w kwalifikacjach, brakowało mi jazdy w pierwszym wyścigu, co sprawiło, że nie byłem w stanie walczyć o dobrą pozycję. Wiem, że nie są to doskonałe wyniki, ale musimy być realistami i wyznaczać sobie małe cele."

Alex Lowes:

"   Moi chłopcy oczywiście wykonali dobrą robotę. Tu w Imoli nie mieliśmy najlepszego tempa. Ale nigdy nie przestaliśmy próbować poprawiać nasz motocykl. Jestem bardzo zadowolony z szóstego miejsca, choć nie jestem zadowolony z różnicy, jaka jest pomiędzy nami a czołówką."

Marco Melandri:

"   Atmosfera była bardzo dobra, fani są niesamowici. Jestem dumny, że jestem włoskim reprezentantem na motocyklu Ducati. Z tego wyniku nie mogę być zadowolony, bo nie pokazuje naszego potencjału. W sobotę mieliśmy problemy z przyspieszeniem, musiałem zamykać gaz na wyjściach z zakrętów. Przy każdej zmianie biegu w górę, mieliśmy problemy z tylnym kołem. Motocykl hamował jeszcze gorzej, niż w sobotę. Niestety, nie możemy rozwiązać tego problemu, bo nie jesteśmy w stanie powiedzieć, co się dzieje. Coś takiego nie zdarzyło mi się nigdy w życiu i musimy to przeanalizować. To było niemożliwe, żeby próbować wyprzedzić Foresa. Miałem problemy z przyczepnością przedniej opony. Mój motocykl, a także motocykl Xaviego ma takie same hamulce, a on był bardzo agresywny. Zmieniliśmy silnik, ale nie rozwiązało to naszych problemów."

Randy Krummenacher:

"   To nie jest łatwy tor i był on dla mnie prawie nowy. Rok temu, podczas jazdy w klasie Supersport, byłem tutaj po raz pierwszy. Jestem przekonany, że biorąc pod uwagę moje doświadczenia i poprzednie wyniki, będę w stanie czynić coraz większe postępy. Rozumiem moje Kawasaki znacznie lepiej i jestem w stanie jechać szybciej, a ja coraz lepiej poznaje wszystkie kluczowe aspekty motocykli Superbike i mam motocykl pod coraz większą kontrolą. W Imoli próbowaliśmy zmienić geometrię. Mamy już pewną bazę, dzięki której motocykl ma stale wyważone proporcje. To co odkryliśmy tutaj, pomoże nam wszędzie. Czegoś się tutaj nauczyłem i mogę pomóc w tym, żeby być jeszcze szybszym."

Leon Camier:

"   Nie mogę nawet powiedzieć, że to był błąd. Wiedziałem, że jadę na limicie. To było duże ryzyko i nie wiem, co mam powiedzieć. Czułem się bardzo dobrze. Gdy skręcałem, zaliczyłem uślizg przedniego koła, gdy lekko nacisnąłem hamulec Zmieniliśmy ustawienia przodu przed startem drugiego wyścigu i nie byłem w stanie się uratować. Moim celem było pokonanie Foresa. Podczas rozgrzewki miałem dobre tempo i czułem, że jest to możliwe. Mogłem pokonać nawet Melandriego, więc mówimy o czwartym miejscu. To frustruje mnie jeszcze bardziej."

Leandro Mercado:

"   Niestety, mój wyścig w sobotę nie trwał zbyt długo, przewróciłem się w zakręcie Tosa i z powodu dużych uszkodzeń motocykla, nie byłem w stanie kontynuować już wyścigu. Miałem dobry start do wyścigu  i byłem w czołówce, moje tempo było bardzo dobre. Niedzielny wyścig od początku był trudny. Po pierwszym okrążeniu straciłem dwie pozycje, starając się wyprzedzić Haydena. Więc musiałem go wyprzedzać po raz kolejny. To kosztowało mnie sporo czasu. Martwiłem się, ponieważ miałem dobre tempo, podobne do zawodników w grupie przede mną. Na ostatnich dwóch okrążeniach straciłem kontakt z tą grupą z powodu problemów ze skrzynią biegów. Nadal musimy popracować nad małymi problemami technicznymi, ale jesteśmy na dobrej drodze."


Źródło: speedweek.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz