sobota, 29 października 2016

MotoGP: Wypowiedzi po sobotnich kwalifikacjach na torze Sepang

Andrea Dovizioso:

"   To były bardzo trudne kwalifikacje, ale tak ciężko było, podczas każdej sesji treningowej tutaj, nie tylko ze względu na deszcz, ale również z uwagi na nowy asfalt. Przyczepność jest dobra, ale asfalt nie wysycha tak szybko, jak poprzedni. Cały czas mieliśmy mokre plamy na linii wyścigowej. Nie da się przyjąć optymalnego toru jazdy. Gdy zaczęło padać po trzecim treningu, było to jeszcze bardziej uciążliwe. Pod koniec kwalifikacji, wody było jeszcze więcej, warunki non stop się zmieniały, trzeba było się do nich dostosować. Ale zrobiliśmy dobrą robotę w kwalifikacjach, więc jestem zadowolony. Zmieniliśmy strategię na kwalifikacje i działała ona bardzo dobrze. Większość zawodników nie zjechała nawet do boksu podczas Q2. Na początku też miałem taki plan, jednak zdecydowałem się go zmienić, bo nie czułem, że jadę na 100%. Jestem bardzo szczęśliwy z pole position. Dzisiaj rano naprawdę dobrze poszło nam w FP3, ale warunki były dziwne. Mam nadzieję, że rozgrzewka będzie sucha, wtedy będę mógł poprawić konfigurację motocykla. Jesteśmy konkurencyjni w deszczu. Zobaczymy."  

Valentino Rossi:

"   Start z pierwszego rzędu zawsze jest bardzo ważny. Miałem dobry dzień, ponieważ dobrze się czułem zarówno na suchej, jak i na mokrej nawierzchni. Mam nadzieję, że wyścig będzie suchy, bo myślę, że wtedy możemy zobaczyć niesamowitą walkę. Czołowa czwórka, mieściła się w 0.1 sek. Nasze tempo jest podobne,co jest dobre. W wyścigu, wszystko może się wydarzyć. Nowy asfalt jest bardzo dobry, jest bardzo przyczepny i nie ma nierówności. Ale coś jest nie tak, bo tor bardzo długo przesycha. To nie jest normalne. Można przycisnąć, ale trzeba się mocno skoncentrować, gdy mijamy mokre plamy. Byłem szybki również na mokrym torze, dlatego nie ma to dla mnie większego znaczenia. Podejście do kwalifikacji, było zupełnie inne niż zwykle, bo przejechałem całe 15 minut, bez zjazdu do boksu. Musieliśmy jednak pozostać dłuższy czas na torze, aby być w stanie jechać na limicie. W moim ostatnim okrążeniu, udało mi się poprawić czas i wskoczyć na drugie miejsce, z czego jestem bardzo zadowolony."

Jorge Lorenzo:

"   Czułem się bardzo komfortowo. Niestety, nie mogliśmy przejechać treningu na perfekcyjnie suchym asfalcie, bo do ostatnich minut, na torze były mokre plamy. To sprawiło, że było ciężko, jednak przyczepność jest doskonała. Zmodyfikowany zakręt nr 15, jest trochę dziwny, ale jest na nim dobra przyczepność. Chciałem przejechać całą sesję kwalifikacyjną, nie zjeżdżając do boksu, moje czasy okrążeń były dobre, ale nie na tyle, żeby powalczyć o pole position. Jestem w dobrej pozycji przed wyścigiem. Zobaczymy, jak będzie wyglądać pogoda w niedzielę. Na suchym torze, czterech zawodników było bardzo blisko siebie. Na mokrym torze, czułem się bardzo dobrze. Wraz z Maverickiem, mam prawdopodobnie najlepsze tempo. Jednak w deszczu wszystko może się zdarzyć, łącznie z upadkami, dlatego wszyscy woleliby, żeby wyścig był suchy."

Marc Marquez:

"   To był trudny dzień, ale czuje się dużo lepiej, niż wczoraj. To było bardzo ważne. W FP4 czułem się dobrze, jednak musieliśmy poprawić setup, ponieważ chcemy być jeszcze szybsi. Trzeba podjąć ryzyko, bo gdy wyścig odbędzie się na mokrym torze, trzeba mieć przygotowaną odpowiednią konfigurację. Zmieniliśmy setup na kwalifikacje, ale to był błąd, więc jutro wrócimy do ustawień z FP4. Ale czwarte miejsce na starcie, nie jest katastrofą. Nie jestem w 100% formie, ale czuje się już lepiej, pije dużo płynów, ok. czterech litrów. Lekarz mówi, że jutro będzie lepiej. Wolałbym, żeby było sucho, bo wtedy będzie większa szansa na to, że wyścig będzie bardzo emocjonujący. Przyczepność jest tutaj bardzo dobra, ale w przypadku gdy jest mokro, ciężko jest określić, gdzie są suche miejsca, a gdzie mokre. Jednak przy różnych warunkach, czuje się równie dobrze. Nie wiem, czy będę walczył o zwycięstwo, na pewno mam szansę na podium. Na suchym torze, byłem szybki na jednym okrążeniu. Nie wiem jeszcze, jakie wybrać opony na suchy tor. Musimy dokonać wyboru, w zależności od temperatury. Jeśli masz idealną konfigurację w deszczu, łatwiej jest się skoncentrować. Gdy tak nie jest, wszystko staje się znacznie trudniejsze."

Cal Crutchlow:

"   Ręka mnie boli, mam otarcia na lewym przedramieniu, boli mnie nadgarstek, mam siniaki i jest spuchnięty. Nawet podczas jazdy w deszczu mnie bolało, więc jeżeli wyścig będzie suchy, to będzie jeszcze gorzej. To urazy z trzeciego treningu, bo wywrotka w Q2 była nieszkodliwa. Drugiego błędu nie warto więc wspominać. FP$ było fantastyczne, Q1 było katastrofą, a w Q2 było jeszcze gorzej. Kiedy się przewróciłem, wylądowałem na ostatnim miejscu. Motocykl był poważnie poturbowany i piąte miejsce, jakie na nim uzyskałem, jest świetnym wynikiem, bo miałem wygiętą kierownicę i niesprawny przedni hamulec. Ale nie chciałem być tak daleko na polach startowych." 


Źródło: speedweek.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz