piątek, 18 listopada 2016

MotoGP: Wywiad z Piero Taramasso, szefem projektu Michelin w MotoGP

Zacznijmy od 2016 r. Jak oceniacie waszą pracę w skali od 1 do 10 w tym roku?

"   Powiedziałbym, że dla wszystkich naszych zadań 7. Wystarczy spojrzeć na Walencję, która jest trudnym torem, myślę że jesteśmy w stanie przygotować opony, dzięki którym uda się pobić rekord jeszcze o pół sekundy. Jednak biorąc pod uwagę czas naszej reakcji na różne zdarzenia, to powiedziałbym, że 9,5. Zawsze reagowaliśmy szybko na każdy problem. Najgorszym momentem sezonu była Argentyna, gdzie rozwarstwiła się opona Scotta Reddinga. Na szczęście opona nie wybuchła, a zawodnik nie upadł. Nasza reakcja była bardzo szybka. W ciągu trzech dni udało nam się wyprodukować nowe opony i wysłać je do Austin. Zareagowaliśmy także po Assen, kiedy udostępniliśmy zawodnikom nową deszczową oponę podczas rundy na torze Sachsenring."

Patrząc na nowy sezon, jakie są plany na sezon 2017?

"   Naszym celem jest osiągnięcie na rundę w Katarze jednego profilu opony i korzystanie z niego, aż do zakończenia sezonu. W ten sposób, będziemy mogli dostosowywać je do potrzeb torów i asfaltu. Na pewno nadal będziemy produkować specjalne opony, na tory takie jak: Phillip Island, Ricardo Tormo czy Sachsenring, bo te tory są asymetryczne. Dążymy do bardziej stabilnej sytuacji i chcemy dostarczyć uproszczony wybór opon. Jeżeli będziemy utrzymywać stały profil opony, będzie to łatwiejsze dla zespołów. W tym roku nie było to możliwe, ponieważ to był nasz pierwszy sezon i musieliśmy zdobyć doświadczenie. Pomiędzy wyścigami musieliśmy dokonywać ewolucji, aby poprawić przyczepność."

Czy używaliście łagodniejszego karkasu w Walencji?

"   Tak, podstawa na przyszły sezon, powinna pozostać taka, z jaką skończyliśmy tegoroczny sezon. Drugiego dnia testów w Walencji testowaliśmy dwa nowe profile przednich opon, aby poprawić komfort jazdy w największych złożeniach, natomiast w przyszłym tygodniu w Jerez, będziemy testować nowe rozwiązania dla tyłu, aby poprawić przyczepność i trakcję. Nie będzie to drastyczna zmiana."

Przestaniecie dostarczać opony pośrednie?

"   Dorna podejmie ostateczną decyzję, jednak wydaje mi się, że na 90% nie będziemy z nich korzystać w przyszłym sezonie. Zgadzamy się z tym, bo widzieliśmy, że bez problemu da się używać twardych opon deszczowych w przejściowych warunkach. Tak więc nie ma takiej potrzeby. Zgodnie z doświadczeniem z tego roku, możemy zauważyć, że łatwiej w ten sposób zrobić zamieszanie, gdy istnieje większy wybór. Uproszczając, Valentino Rossi i Marc Marquez opowiedzieli się za tym, żeby zlikwidować przejściówki, natomiast Crutchlow, Dovizioso i Smith chcieliby, aby były nadal dostępne. Jorge Lorenzo twierdzi, że jemu jest to obojętne."

Podczas testów w Walencji, rozpoczął się sezon 2017. Jaka jest twoja ocena?

"   To będą bardzo ciekawe, ale jednocześnie ciężkie mistrzostwa, jeśli spojrzymy na czasy okrążeń podczas testów. Zawodnicy którzy zmienili zespoły i motocykle, już w tej chwili są konkurencyjni. Myślę, że będzie ciężko, żeby w przyszłym sezonie, zobaczyć znowu dziewięciu różnych zwycięzców, ponieważ Marquez, Lorenzo, Rossi, Vinales i Iannone, są w stanie zrobić dużą różnicę. Również KTM zaliczył bardzo dobry debiut. Zaczynają od dobrej bazy, a z takimi zawodnikami jak Bradley Smith i Pol Espargaro, będą się szybko rozwijać. Widzieliśmy również bardzo duży postęp Aprilii w sezonie 2016."

W tym sezonie, Jorge Lorenzo miał wiele problemów z oponami, podczas deszczowych i przejściowych warunków. Jak to wyjaśnisz?

"   Myślę, że to nie tylko ze względu na opony. On ma płynny styl jazdy, jak Max Biaggi. Nie lubi, gdy motocykl szarpie i jest niestabilny. Jeśli nie znajdzie odpowiedniego komfortu, nie jest w stanie pojechać na maksimum."

Jak widzisz zawodników na swoich motocyklach w sezonie 2017?

"   Vinales robi wrażenie swoimi czasami okrążeń. Suzuki i Yamaha mają tą samą filozofię, jeśli chodzi o budowę podwozia, co pozwoliło Maverickowi utrzymać jego styl jazdy. Dobrze pokazał się Andrea Iannone, który ma umiejętność szybkiego dostosowania się do nowego motocykla. Ma agresywny styl jazdy i jest w stanie oswoić się z motocyklem, zamiast być wystraszonym. Lorenzo? To bardzo szybki zawodnik, co pokazał na Ducati. Dla Marqueza nie ma znaczenia to, czy motocykl nie jest najlepszy, albo opony mu nie odpowiadają, bo potrafi zrobić różnicę dzięki własnemu talentowi i stylowi jazdy. Valentino Rossi ponownie będzie liczyć się w walce o tytuł mistrzowski. On jest perfekcjonistą i zawsze daje właściwe wskazówki swojemu zespołowi. Może w piątek i sobotę jest z tyłu, ale w niedzielę jest zupełnie innym człowiekiem. Jego umiejętności pozostają punktem odniesienia, do odpowiednich ustawień motocykla."


Źródło: bikesportnews.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz