środa, 30 listopada 2016

WSBK: Wywiad z Alexem de Angelisem

Twoja przyszłość jest niepewna...

"   Na razie ja, jak i Giampiero szukamy budżetu na kolejny sezon. Chodzi o to, by móc dalej współpracować z Aprilią, po wielu latach, w których co rok zmieniałem motocykl i zachować w końcu jakąś ciągłość."

Zegar tyka...

"   Wiem, że jest z tym problem, bo Aprilia z pewnością będzie potrzebowała odpowiednią ilość czasu, żeby przygotować motocykle, a także części. Chciałbym, żeby wszystko było jasne przed świętami."

Zespół techników na was czeka?

"   Oni bardzo chcą kontynuować z nami współpracę, jednak każdy kolejny dzień niepewności przybliża nas do tego, że zakończą współpracę. Oni muszą z czegoś żyć."

Czy jesteś optymistą?

"   Nie wiem, bo wiem, że to może się nie udać, ale nie jestem pesymistyczny, będziemy walczyć do końca. Oczywiście mam przygotowany plan B i C. Celem jest pozostać w klasie Superbike, jeżeli nie będzie takiej możliwości, to rozejrzę się za czymś innym. Nie jestem spokojny, bo wiem, że już praktycznie grudzień i w razie czego, nie będzie łatwo znaleźć inne miejsce w mistrzostwach świata, więc na pewno biorę pod uwagę inne mistrzostwa. Ale na pewno się nie poddam.

Dlaczego zespół przeszedł do klasy Superbike?

"   To był pomysł zespołu, który stwierdził, że nie ma sensu jeździć w MotoGP, kiedy nie mamy szans na dobre wyniki, więc zamiana była dla mnie jak najbardziej w porządku."

Co myślisz o WSBK?

"   Bardzo podoba mi się to środowisko, wiele fabryk jest w to mocno zaangażowanych, a zainteresowanie jest duże. To równie profesjonalne mistrzostwa jak MotoGP. Niestety nie mamy budżetu na testy i rozwój motocykla, a ciągle trzeba testować nowe opony i dostosowywać motocykl, dlatego nie jest łatwo."

Czy myślisz, że można zrobić coś lepiej?

"   Jestem przekonany, że stać nas na więcej i chciałbym wykorzystać doświadczenie, które zdobyłem w tym roku. Jestem trochę rozczarowany, bo nie ode mnie zależy, czy uda nam się zebrać odpowiedni budżet."

Jak się czujesz?

"   Tej zimy nie muszę przejść żadnej operacji, a to sprawia, że jestem szczęśliwy, bo mogę trenować, tak jak chcę. Moja sytuacja poprawia się, choć z niektórymi rzeczami mam jeszcze problemy."

Czy to przeszkadza podczas jazdy?

"   Prawe ramię ma o 5 cm mniejszy obwód niż lewe, ale ciężko nad tym pracowałem i pod koniec sezonu było coraz lepiej. Myślę, że dzięki treningowi w zimie będzie jeszcze lepiej. W tej chwili jest w porządku, ale chciałbym, żeby było jeszcze lepiej."


Źródło: gpone.com



 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz