poniedziałek, 9 stycznia 2017

BSB: Wywiad z Christianem Iddonem

Witaj Christian, tak jak oczekiwano zostajesz w zespole Tyco BMW na sezon 2017, jak pomoże ci to w nowym sezonie?

"   Tak, podpisanie nowej umowy było czymś co chciałem zrobić od początku sezonu, bo zazwyczaj nie miałem takiej możliwości podczas mojej krótkiej kariery w wyścigach. Spadek formy w połowie sezonu nie był moją winą, dlatego zespół chciał mnie zatrzymać na kolejny sezon. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Myślę, że będzie to znacznie lepsze, gdy nie będę po raz kolejny zmieniać zespołu przed sezonem. Testowaliśmy po wyścigu Sunflower Trophy i jestem bardzo podekscytowany, z niektórych rzeczy rozwijanych na sezon 2017, jednak musimy nadal pracować nad kluczowymi punktami motocykla. To był idealny czas, żeby rozpocząć testy, ponieważ mieliśmy w ciężarówce sporo nieużywanych dotąd części. Miło jest pojeździć na torze bez żadnego ciśnienia i ograniczeń czasowych. Do tej pory, pierwsze testy odbywałem najczęściej na dwa tygodnie przed pierwszą rundą BSB. W tym roku zaczęliśmy w październiku. Mamy całą zimę na analizę tych testów i myślę, że teraz wszystko pójdzie dobrze."

W sezonie 2017, będziesz jeździć w jednym zespole z byłą gwiazdą World Superbike, Davide Giugliano. Jaka była twoja reakcja na tą wiadomość?

"   Dobrze, że będę mieć w zespole kolegę takiego jak Davide, bo jest bardzo szybki  i to jest niesamowite. Cokolwiek się stanie, to mam nadzieję, że będę od niego odrobinę lepszy. Ma bardzo dobre tempo. Jestem bardzo podekscytowany tym, że jeden z głównych kandydatów do tytułu, będzie jeździć w naszym zespole, chcę w ten sposób zobaczyć, na co stać ten motocykl, czy jesteśmy sini, czy nie."

Wolisz więc zbudować solidne partnerstwo z Davide niż po prostu dzielić z nim garaż?

"   Od zawsze wolę współpracować z kolegami zespołowymi. Masz 32 zawodników na torze, których musisz pokonać, więc jeśli chcesz pobić 30 z nich, musisz współpracować ze swoim kolegą, aby to zrobić. Chciałbym pracować z nim tyle, ile mogę. Nie poznałem go jeszcze, ale nie mogę się tego doczekać. Dzięki współpracy z innymi zawodnikami, można podnieść swoje umiejętności."

Miałeś trochę czasu, aby przemyśleć sezon 2016, zarówno sam, jak i zespołem. Jak można spojrzeć na ostatni sezon?

"   Jestem bardzo rozczarowany z przebiegu sezonu. Ja wszystkie uwagi biorę sobie do serca i jestem moim najgorszym krytykiem. W połowie sezonu było bardzo ciężko. Mieliśmy dobry start do sezonu, a potem pogubiliśmy się przez dwie rzeczy, które wydarzyły się jednocześnie. Zmieniliśmy kilka części w motocyklu, a jednocześnie udało mi się posiekać mój palec! Teraz wszystko jest już w porządku. Nie trzeba wiele, by się zagubić. Kiedy pojechaliśmy na tor Kirkistown odbyć testy przed rundą na torze Cadwell Park, też nie było dobrze. Jednak mieliśmy problemy przez niesprzyjające okoliczności. To było dziwne.Na początku sezonu wszystko było dobrze, a pod koniec wszystko było nie tak. Miło było znaleźć się w tym sezonie na podium. Jednak mogło być lepiej, bo w Assen mieliśmy świetne tempo, tak jak w drugim wyścigu na torze Brands Hatch i straciliśmy mnóstwo punktów. Nie wierzę w szczęście i pecha, ale na pewno nie zasłużyliśmy na to, co stało się w drugiej części sezonu. Jednak wydaje mi się, że zespół nie zrobił nic złego, ponieważ wszystkie dowody wskazywały na to, że podążamy słuszną drogą. Na początku mistrzostw byłem liderem, a zakończyłem je na dziewiątym miejscu i to jest przerażające."

Więc masz bardzo dużą motywację przed sezonem 2017?

"   Najlepszą rzeczą, którą wiemy przed następnym sezonem jest taka, że musimy wprowadzać zmiany w motocyklu po każdej rundzie, na każdy kolejny weekend. Musimy być bardzo równi i będzie dobrze."

Więc jakie są twoje przedsezonowe plany?

"   Nie wolno mi teraz jeździć, z powodu tego, co stało się z moim palcem. Będę mieć operację w Belgii, potem muszę przygotować moją głowę do nowego sezonu. Wtedy też wybiorę się na trening motocrossowy, a także trial i będę dobrze się bawić!"


Źródło: crash.net

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz