piątek, 20 stycznia 2017

MotoGP: Wywiad z Andreą Dovizioso

W tym sezonie będziesz musiał walczyć z Jorge Lorenzo...

"   Jestem bardzo spokojny. Znamy się już bardzo długo i piękne jest to, że zawsze mocno się szanowaliśmy. To będzie mój pierwszy poważny przeciwnik."

Z którym jednak będziesz musiał współpracować...

"   Każdy będzie skupiony na sobie, ale to jest normalne. To nie wpłynie na moją pracę, a relacje pomiędzy nami pozostaną takie same. Nie zmieni się mój sposób pracy mimo tego, że w zeszłym sezonie, nie miałem dobrych relacji z Iannone, z tego punktu widzenia nie widzę jednak żadnych problemów."

Nie jesteś zirytowany tym, jak duża jest różnica w waszym wynagrodzeniu?

"   Prawdopodobnie różnica ta nie jest taka sama, jak na torze, ale Jorge zdobył w tym sporcie bardzo wiele i to normalne, że Ducati dokonało dla niego wielu inwestycji. Osobiście nigdy nie ścigałem się dla pieniędzy, ale dla wyników, jeśli te będą odpowiednie, myślę że mogę liczyć na wzrost wynagrodzenia ( śmiech)."

Nie martwisz się tym, że teraz będziesz bezpośrednio porównywany z Lorenzo?

"   Wręcz przeciwnie, jestem tym podekscytowany. Jestem w najlepszym momencie swojej kariery, a teraz w wieku 30 lat nadal mogę się wiele nauczyć, mając go w zespole. Cieszę się, że będę mógł uważniej mu się przyjrzeć. To dodatkowa wartość dla naszego zespołu i jestem szczęśliwy, że będę walczyć z nim na tym samym motocyklu."

Jak myślisz, kto będzie mieć gorzej ze swoim zespołowym kolegą. Ty czy Valentino?

"   Spodziewam się, że Vinales może być teraz bardzo mocny, ma papiery na tytuł mistrzowski, ale to będzie zależeć od tego, czy będzie w stanie wytrzymać to psychicznie. Nie jest łatwo mieć Valentino po drugiej stronie garażu. Ale Jorge również jest bardzo trudny do pokonania, ponieważ wyróżnia się wielką determinacją. To będzie trudne wyzwanie, ale ekscytujące."

Wszyscy kierownicy Ducati mówią, że jedynym celem jest mistrzostwo świata. Zgadzasz się z tym?

"   Nie pozostawiam wątpliwości, że będziemy walczyć o mistrzostwo i mamy wszystko, żeby tego dokonać. Dla mnie najważniejsze nie było zwycięstwo na torze Sepang, ale świetne tempo we wszystkich trzech wyścigach poza Europą pod koniec sezonu w różnych warunkach."

Więc jesteś gotowy?

"   Zdaję sobie sprawę z naszych ograniczeń, nie wiem czy będziemy w stanie zacząć sezon od zwycięstwa, ale jesteśmy bardzo konkurencyjni. Oznacza to, że niewiele nam brakuje, a jeśli przystąpimy do sezonu z wielkimi oczekiwaniami, to będziemy mieć większe szanse, żeby je zrealizować. W ubiegłym sezonie, Marquez miał najlepszy motocykl na początku sezonu i dzięki temu zdobył tytuł."

Masz jakieś nowe pomysły?

"   Podczas testów w Malezji zrozumiemy wiele nowych rzeczy. Ważną rzeczą będzie zachować spokój i przeanalizować każdy ruch, tak jak w zeszłym roku."

Waszym przeciwnikom nie wydaje się, że będziecie groźni na dłuższą metę...

"   To normalne, że tak mówią, bo sugerują się przeszłością. Ale możemy to zmienić."

Nie będzie żadnych dużych zmian technicznych w sezonie 2017, poza tym, że nie będzie skrzydeł...

"   W Walencji różnica była bardzo znacząca, jednak najważniejszą kwestią było to, że spadło bezpieczeństwo. Podczas całych testów w Hiszpanii widziałem mnóstwo czarnych linii na asfalcie, które były pozostawione przez przednią oponę, która dotykała ziemi. Oznacza to, że ciężko jest obciążyć w odpowiedni sposób przód."

Dall'Igna powiedział, że ostateczną aerodynamikę GP17 ujrzymy w Katarze...

"   W tym roku będziemy mogli dokonać jedynie dwóch zmian aerodynamicznych, więc w jednym momencie trzeba będzie wprowadzić wiele nowych ulepszeń. A to wszystko nie jest takie proste."


Źródło: gpone.com




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz