Nowa dyrektor toru Spa-Francorchamps, Nathalie Maillet, chcę aby w niedalekiej przyszłości, na tor powróciły motocyklowe mistrzostwa świata.
Nathalie Maillet:
" Chcę, aby na torze pojawiło się kilka nowych imprez, takich jak MotoGP. Niedawno spędziliśmy dzień w Madrycie, aby omówić szczegóły z organizatorami wyścigów MotoGP. W zeszłym sezonie, po torze w Spa jeździł Bradley Smith na motocyklu 500cc. Mam zamiar przemyśleć udogodnienia, jakie musimy stworzyć, aby można było tutaj ponownie obejrzeć wyścigi motocyklowe i organizować zarówno wyścigi Formuły 1 jak i MotoGP. Dzięki temu poziom rentowności naszego toru zwiększy się. Mam nadzieję, że MotoGP zawita do nas najpóźniej w 2020 r."
O projekcie wypowiedział się również, Didier de Radigues, który wygrał wyścig klasy 250cc na torze Spa-Francorchamps w 1990 r.:
" Jeśli projekt się powiedzie, to będzie fantastyczne! Układ toru Spa jest zupełnie inny w przeciwieństwie do powstających w tej chwili obiektów, z których większość tworzona jest przez tych samych projektantów. Dla motocyklistów, Spa jest jednym z obiektów, który daje najwięcej przyjemności z jazdy. Dzięki temu, tor w Spa może szybko stać się szczególnym miejscem w kalendarzu, a co za tym idzie, równie mitycznym jak w Formule 1. Na prostej Raidillon zawodnicy prawdopodobnie będą w stanie osiągać prędkość zbliżającą się do 350 km/h., tak jak na Mugello i Sepang, ale Spa wyróżniają, bardzo długie, szybkie zakręty, które sprawiają, że tor Spa jest wyjątkowy. Data pierwszego wyścigu w 2020 r. wydaje się jednak bardzo optymistyczna."
Tor Spa-Francorchamps gościł już w przeszłości cykl grand prix. Zawody na tym torze odbywały się od 1949 do 1990 r.
Źródło: crash.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz