wtorek, 1 listopada 2016

MotoGP: Wywiad z Gigi Dall'Igną

Celem na początku tego roku było zwycięstwo, tymczasem udało się to dwa razy...

"   Moim prawdziwym celem było to, żeby być konkurencyjnymi we wszystkich wyścigach i jestem zadowolony. W niektórych wyścigach byliśmy lepsi od innych, ale czasami to my mieliśmy pecha z powodu niekorzystnych dla nas warunków, czy złej w naszym odczuciu konstrukcji opon. To były wspaniały sezon, jednak mogliśmy zdobyć więcej punktów."

Dovizioso jest bardzo analityczny, nawet po zwycięstwie powiedział, że Ducati czegoś brakuje. Zgadzasz się z tym?

"   Podczas pracy nad motocyklem, zawsze można coś przeoczyć. Musimy więc ciężko pracować do momentu, aż będziemy w stanie osiągnąć cel, jakim jest mistrzostwo świata. W następnym roku, stracimy dużo w aerodynamice, przez zakaz stosowania skrzydeł, ale to mnie przeraża, ponieważ Yamaha i Honda w ostatnich miesiącach, także wprowadziły skrzydła do swoich motocykli. Z pewnością ta strata będzie nas trochę kosztować, ale mam już kilka nowych pomysłów, nie tylko w aerodynamice. Mimo, że mamy najlepszy silnik, myślę że możemy jeszcze nad nim popracować. Oczywiście, ciężko będzie znaleźć ulepszenia w tej dziedzinie, łatwiej jest poprawić coś, co jest naszym słabym punktem."

Po roku doświadczeń, Michelin ustabilizował sytuację?

"   Jestem pewien, że następny sezon, będzie znacznie łatwiejszy dla Michelina. Dokonywanie doboru opon jest zawsze bardzo trudne i ryzykowne."

Za dwa tygodnie, Jorge Lorenzo po raz pierwszy wsiądzie na motocykl Ducati, czego można się spodziewać po tym teście?

"   Nie wiadomo. Na pewno, testy będą miały dla nas duże znaczenie, tak jak pierwsze testy motocykla Ducati GP15. Pewnie więcej się dowiemy, kiedy Jorge przejedzie pierwsze okrążenia, choć raczej nie będzie w stanie jeszcze stwierdzić, jakie są mocne i słabe punkty naszego motocykla. Na pewno priorytetem będzie jednak, jak najszybsze ustalenie tego, co musimy poprawić."

Zacznie testy od motocykla GP16, czy od razu skorzysta z nowego prototypu?

"   Najlepiej będzie, jeśli od początku będzie jeździć na GP17. Bardzo bym chciał, aby od razu przetestował nowy motocykl, ale musimy wstrzymać się z decyzją jeszcze parę dni."

Biorąc pod uwagę wasze inwestycje w motocykl, jak i w zawodników, mistrzostwo wydaje się oczywistym celem?

"   Nawet nie będziemy udawać, że tak nie jest. Nie po to robi się takie inwestycje, żeby na metę przyjeżdżać na trzecim albo czwartym miejscu. Celem są zwycięstwa w każdym wyścigu, no i oczywiście mistrzostwo świata. Wiem, że to bardzo trudne, ale to nasz cel."

W przyszłym roku, do stawki dołączy KTM. Jak myślisz, czy będą oni ważnymi partnerami do negocjacji z japońskimi fabrykami?

"   Wszystko będzie zależeć od ich postawy. Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, że będziemy z nimi współpracować w początkowych etapach ich działalności w MotoGP." 


Źródło: gpone.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz