W sobotę podczas jazdy skuterem po padoku, Valentino Rossi wjechał w kobietę stojącą mu na drodze. Oskarża ona włoskiego zawodnika o to, że wjechał w nią świadomie i zgłosiła sprawę do lokalnych władz. W internecie został opublikowany film z tego zdarzenia. Zapytany o incydent Rossi, przeprosił ją, ale jednocześnie stwierdził, że poruszanie się po padoku, jest czasami dla niego mocno utrudnione, gdy musi rozpychać się w tłumie ludzi.
Valentino Rossi:
" Przepraszam panią, ale życie na padoku po prostu jest bardzo trudne. Zwłaszcza na torach, takich jak w Walencji. Tu jest mnóstwo ludzi wokół mnie, wielu z nich chcę zrobić sobie ze mną zdjęcie, a inni chcą mi np. ukraść czapkę. W tych okolicznościach, inni muszą zrozumieć, że takie rzeczy się zdarzają.
Ana Cabanillas, fanka, w którą uderzył Valentino Rossi:
" Gdyby to nie było zamierzone, to przyjęłabym przeprosiny, ale po obejrzeniu filmu, mam zamiar go oskarżyć, ponieważ uderzył mnie nie tylko skuterem, ale także łokciem i zrobił to celowo, a tego nie można tolerować."
Źródlo: motorsport.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz