Wczoraj na torze Lausitzring, do zespołu Pata Yamaha, startującego w Mistrzostwach Świata Superbike, powrócił Sylvain Guintoli, który podczas rundy na torze Imola, złamał nogę, wskutek czego pauzował aż kilka miesięcy. Nie był to pierwszy kontakt Francuza z motocyklem po wypadku, jednak wcześniej jeździł tylko na drogowej R1, przygotowując się do powrotu na motocykl Superbike. Guintoli przejechał na niemieckim torze 76 okrążeń.
" Ciężko powiedzieć, jak się teraz czuję, ponieważ to był bardzo poważny wypadek, przez co musiałem pauzować wiele miesięcy, odpoczywając od motocykla. Podczas testów na nowo musiałem odnaleźć odpowiednią prędkość poruszania się na torze, nabrać stałego rytmu, żeby zwiększyć swoją pewność siebie. Myślę, że to się udało, przejechałem wiele okrążeń i jestem bardzo zadowolony. Nigdy nie byłem w Lausitz, więc dodatkowo byłem zajęty poznawaniem toru, różni się on od innych obiektów, tor jest bardzo nierówny. Bardzo potrzebowałem tych testów na R1-ce, ponieważ musiałem poczuć odpowiednią prędkość. Fizycznie czuję się dzisiaj dobrze, z kostką nie ma żadnych problemów, jestem bardzo zadowolony, a jutro będziemy kontynuować pracę nad rozwojem motocykla."
Polub fanpage na Facebooku:
https://www.facebook.com/tymoteuszgawda/
Źródło: bikesportnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz