Po tym jak Eugene Laverty, ogłosił że kończy przygodę z MotoGP, potwierdził swoje przejście do zespołu Milwaukee, który od przyszłego roku będzie związany z Aprilią.
" Jestem podekscytowany że wracam do WSBK z Aprilią. Miałem z nimi wiele sukcesów, to były wspaniałe czasy. Podczas dwóch sezonów w MotoGP dużo się nauczyłem. Z niecierpliwością oczekuje na kolejny etap w mojej karierze. Jestem bardzo zmotywowany, bo przez dwa ostatnie lata, to był inny rodzaj walki. Byłem w środku stawki, starałem się to poprawić. Tak więc wrócić do Aprilii, aby walczyć o zwycięstwa w wyścigach oraz tytuły mistrzowskie to co innego. Przyszły rok będzie bardzo ekscytujący. Do stawki dołączy kilku dobrych zawodników, choćby Stefan Bradl. Podejrzewam, że Johnny Rea będzie trudny do pobicia, ale dużo chłopaków jest zmotywowanych, żeby go pokonać. Jedno jest pewne, wracam do WSBK, po to, żeby być mistrzem świata"
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie partnerem Laverty'ego. Lorenzo Savadori z pewnością ma nadzieję na utrzymanie posady, po pokazaniu dobrych wyników, ale obecni kierowcy zespołu Milwaukee: Josh Brookes i Karel Abraham, z pewnością również liczą na posadę.
Polub fanpage na Facebooku:
https://www.facebook.com/tymoteuszgawda/
Źródło: bikesportnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz