poniedziałek, 11 lipca 2016

WSBK: Tom Sykes wygrywa drugi wyścig na torze Laguna Seca

   Tom Sykes wygrał drugi wyścig dziewiątej rundy Mistrzostw Świata Superbike na torze Laguna Seca. Zawodnik zespołu Kawasaki Racing Team, pokonał zawodników fabrycznego zespołu Ducati, Davide Giugliano i Chaza Daviesa, w walce o zwycięstwo.

   Po starcie drugiego wyścigu prowadzenie utrzymał startujący z pole position Sykes, jednak na drugą pozycję przesunął się Davide Giugliano. Na pierwszym okrążeniu w zakręcie Corkscrew, wywrotkę zaliczył Michael van der Mark, jednak pozbierał się i wrócił do wyścigu. Chwilę później zawodnika MV Agusty, Leona Camiera, problemy techniczne zmusiły do wycofania się z wyścigu. Na trzecim okrążeniu Giugliano wyprzedził Toma Sykesa i wyszedł na prowadzenie w wyścigu. Chwilę potem wywrotki zaliczyli Johnatan Brookes i polski zawodnik Paweł Szkopek. Wywrotka Polaka, z uwagi na konieczność interwencji medycznej na torze, spowodowała wywieszenie czerwonej flagi.

   Przy restarcie wyścigu Sykes wyprzedził Giugliano, ale tylko na kilka zakrętów, gdyż Włoch szybko odzyskał prowadzenie. Niedługo potem upadł Lorenzo Savadori, zawodnik IodaRacing Team. Kilka okrążeń później Davide Giugliano został wzięty w kleszcze, przez Johnatana Rea i Toma Sykesa. Ten drugi objął prowadzenie. Okrążenie później Johnny Rea popełnił błąd w siódmym zakręcie, wyjeżdżając poza tor w piasek. Wrócił na tor, ale po chwili problemy techniczne, zmusiły go do wycofania się z wyścigu. Kolejne okrążenia to walka Sykesa, Giugliano i Daviesa. Davide Giugliano próbował atakować kierowcę Kawasaki, jednak żaden atak nie zakończył się powodzeniem. Toczył również walkę z Chazem Daviesem, którą zwyciężył. Na czwartej pozycji dojechał świetnie spisujący się w tym wyścigu kierowca zespołu Barni, Xavi Fores. Za nim do mety dojechał Nicky Hayden, dla którego tysiące kibiców pojawiło się w ten weekend na torze. Kolejne miejsca zajęli Jordi Torres, Michael van der Mark, który zdecydowanie skorzystał na przerwaniu wyścigu. Ósme miejsce zajął Niccolo Canepa, który do ostatniego zakrętu walczył ze swoim zespołowym kolegą Alexem Lowesem, jednak Lowes popełnił kosztowny błąd, przewracając się, o mało nie ściągając z toru Canepy, ale Włochowi udało się wyratować przed wywrotką i dojechał na ósmej pozycji. Dziewiąty był Anthony West, natomiast dziesiątkę zamknął Roman Ramos, dla którego z pewnością był to niezły występ. Dalsze miejsca zajęli: Raffaele De Rosa, zastępujący w ten weekend Markusa Reiterbergera, Karel Abraham, Dominic Schmitter, Alex Lowes, który ostatecznie również się pozbierał i dojechał do mety na czternastym miejscu. Ostatni punkt zdobył Saeed Al Sulaiti. 

Polub fanpage na Facebooku:

https://www.facebook.com/tymoteuszgawda/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz