Markus Reiterberger, który podczas rundy Mistrzostw Świata Superbike na torze Misano, złamał kręg D12, powoli dochodzi do siebie, jego rehabilitacja przebiega pomyślnie,a sam zainteresowany, liczy na powrót do stawki World Superbike, na torze Lausitzring, aby móc wystartować przed własnymi kibicami.
" Dobrze, że jestem w stanie chodzić i nic strasznego mi się nie stało. Mam nadzieję, że rehabilitacja przebiegnie pomyślnie i będę gotowy na wyścig na torze Lausitzring. Pierwszy tydzień po złamaniu był bardzo bolesny, spędziłem wiele czasu w szpitalu. W końcu poczułem się lepiej, więc rozpocząłem rehabilitacje. Byłem bardzo smutny, że nie pojadę na torze Laguna Seca. Marzyłem, żeby ścigać się na tym torze już od dzieciństwa, ale teraz muszę się skupić na odzyskaniu sił, na szczęście mamy teraz długą przerwę wakacyjną. Tor jest nowością dla prawie wszystkich zawodników, jednak oni będą mogli odbyć testy na nim, zanim wrócę do całkowitej sprawności. Wiem, że mam ogromne doświadczenie na tym torze, na którym przejechałem chyba z tysiąc okrążeń, dlatego jestem bardzo zmotywowany, żeby rehabilitacja przebiegła szybko i pomyślnie. Nie wiem jak się tam zaprezentuje, ponieważ pierwszy raz w karierze odniosłem taką kontuzję i nie wiem czy będę w pełni sił. Mam nadzieję, że znajdę się chociaż w pierwszej dziesiątce i jazda podczas weekendu będzie dla mnie komfortowa."
Polub fanpage na Facebooku:
https://www.facebook.com/tymoteuszgawda/
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz