Jonathan Rea pokazuje, że będzie bardzo ciężko go pokonać w tym sezonie, ponieważ rozpoczął rok 2017 od dubletu na torze Phillip Island. Zawodnik Kawasaki ponownie nieznaczną różnicą, tym razem 0.025 sek. pokonał Chaza Daviesa jeżdżącego na Ducati. Podium uzupełnił powracający do klasy Superbike, Marco Melandri, który nie ukończył pierwszego wyścigu wskutek upadku. Po raz kolejny niewiele brakło, aby na podium znalazł się jeżdżący na Yamasze, Alex Lowes, który zajął czwartą pozycję, po tym jak startował z pole position. Piąty był Xavi Fores, natomiast zmiany formatu ustawienia na polach startowych nie przysłużyły się dzisiaj Tomowi Sykesowi, który zajął dopiero szóste miejsce i kompletnie się nie liczył w walce o zwycięstwo. Kolejne miejsca zajęli: Michael van der Mark, Leon Camier, Lorenzo Savadori, Eugene Laverty, Alex De Angelis, Josh Brookes, Markus Reiterberger, Roman Ramos i Stefan Bradl. Bez punktów do mety dojechali dzisiaj Randy Krummenacher i Ondrej Jezek. Wyścigu nie ukończyli: Nicky Hayden, który wywrócił się w dziesiątym zakręcie, Ayrton Badovini, który upadł w szóstym zakręcie, Ricardo Russo, który zakończył wyścig w centrum medycznym, po wywrotce w jedenastym zakręcie, a także Jordi Torres, który z powodu problemów technicznych nie był w stanie nawet wystartować w wyścigu.
Kolejna runda Mistrzostw Świata Superbike odbędzie się za dwa tygodnie w Tajlandii na torze Buriram.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz