Długo oczekiwany dzień, można tak to nazwać?
" Dzisiaj poczułem się częścią wyścigów Superbike. Podczas testów zawsze są obawy, ale teraz znów czuje uczucie, które pojawia się, gdy do ścigania jest coraz bliżej."
Jak dogadujesz się z Ducati?
" Czułem się dobrze od pierwszego dnia, mimo że powrót po dłużej nieobecności nigdy nie jest łatwy, ale coraz bardziej modyfikowałem motocykl, dostosowując go do moich potrzeb. Powiedziałbym, że jesteśmy na dobrej drodze."
Brak tempa wyścigowego był największą twoją przeszkodą...
" Myślę, że wszystko jest już w porządku także pod względem kondycyjnym i czuje się gotowy przed pierwszymi dwoma rundami nowego sezonu. W Australii będziemy na odpowiednim poziomie, ale trzeba będzie być ostrożnym, żeby nie mieć dużej straty punktowej już na początku sezonu."
Wielu uważa, że już w pierwszej rundzie będziesz walczyć o podium. Czy jest to możliwe?
" Nie chcę robić żadnych złudzeń, ale w tej chwili moje odczucia są pozytywne. Myślę, że jesteśmy na tym samym poziomie co Kawasaki."
Mówiłeś, że Davies jest twoim celem do pokonania.
" W ostatniej części sezonu był zdecydowanie najszybszy, jednak Rea spokojnie kontrolował przewagę. Chaz będzie mieć trudną przeprawę w tym roku."
Jak Ducati zmieniło się od pierwszego testu?
" Teraz motocykl jest dobrze wyważony i mam dobre tempo wyścigowe. Drobnym problemem jest to, że nie jesteśmy w stanie pojechać tak szybko na jednym okrążeniu jak Kawasaki."
Co musisz jeszcze dostosować, żeby być szybszym?
" Muszę dostosować podwozie, szczególnie w zakresie jazdy w zakrętach. Motocykl z pewnością mi pomaga przy hamowaniu silnikiem, gdyż z powodu mojego wzrostu, nie jestem w stanie obciążyć hamulców. Będziemy iść do przodu, krok po kroku."
Czy runda w Australii może być tą, w której zaimponujesz?
" To są wyścigi. Pogoda może być tam nieprzewidywalna, chcę jednak żyć z dnia na dzień, nie wybiegając za daleko w przyszłość, z dala od zgiełku."
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz