piątek, 5 sierpnia 2016

WSBK: Wywiad z Andreą Grillini

Wywiad z szefem zespołu Grillini startującym w Mistrzostwach Świata Superbike, Andreą Grillini.

Co najbardziej lubisz w wyścigach Superbike?

"   Przede wszystkim dobre jest to, że są to mistrzostwa świata. Wydaje mi się, że jesteśmy trzecią najważniejszą serią wyścigową po Formule 1 i MotoGP. Jesteśmy bardziej znani niż NASCAR, Indycar, wyścigi GT, rajdy lub motocross. Nie znajdujemy się w najlepszym czasie, jeśli chodzi o Mistrzostwa Świata Superbike, ale wierzę, że przyjście nowych kierowców do tej serii sprawi, że znów rozkwitnie."
Uważasz zmianę formatu z dwóch wyścigów w jednym dniu, na jeden wyścig w sobotę i niedzielę za dobrą?

"   Jeśli chodzi o pracę w zespole, nie zmieniło się prawie nic, choć pomiędzy niedzielnymi wyścigami nie mieliśmy praktycznie czasu na odpoczynek. Zauważyłem, że dla kibiców najlepszym dniem jest sobota, kiedy fani mogą spotkać swoich ulubionych kierowców i na padoku panuje wtedy miła atmosfera. Krótko mówiąc jestem za tym formatem i myślę, że wyniki oglądalności odzwierciedlą to w przyszłości."

Różnica pomiędzy waszymi kierowcami, a kierowcami z fabrycznego zespołu Kawasaki nie jest ogromna, ale widać, że macie nie najlepszy motocykl. Czego wam brakuje?

"   Powiem ci to od razu. Po pierwsze, zespół Kawasaki Racing Team ma 18 inżynierów, natomiast w moim zespole jest ich tylko 6, poza tym oni mogą robić wiele testów, a nas na to nie stać. Technicznie rzecz biorąc elektronikę mamy taką samą jak zespół fabryczny, silnik jest o 10 KM słabszy, ramy są podobne, chciałbym mieć inne możliwości..."   

Jakie?

" Fabryka ma w Japonii cały zespół testowy, a ponadto dwóch najlepszych kierowców w stawce: Johnathana Rea i Toma Sykesa."

Szukasz lepszego kierowcy do swojego zespołu?

"   Oczywiście, że pracuję nad tym, aby któryś z czołowych kierowców zdecydował się jeździć w moim zespole, ale nie jest to łatwe, ponieważ kierowcy są wobec nas nieufni, z powodu naszych wyników. Gdyby w moim zespole pojawił się zawodnik, z czołowej piątki World Superbike, mógłbym wtedy udowodnić, że potrafimy wykonać dobrze swoją robotę."

Prywatne zespoły w SBK są w trudnej sytuacji, co twoim zdaniem może je uratować?

"   Chciałbym dać jedną radę Dornie, trzeba zrobić to, na co wpadli ostatnio w MotoGP. Trzeba stworzyć zabezpieczenie finansowe dla prywatnych teamów, które znajdują się w stawce, a nie poszukiwaniem nowych zespołów. Nie jestem przeciwnikiem nowych zespołów, ale gdy będziemy polegać na tym co mamy i zawierać długoterminowe umowy sponsorskie, na pewno będziemy lepiej postrzegani. Dodatkowo, zespoły będą mogły skupić się bardziej nad organizacją całego zespołu, niż nad tym za co pojechać w następnej rundzie." 

Czy chciałbyś coś jeszcze poprawić w SBK?

"    Nasza otoczka organizacyjna jest bardzo dobra, podczas weekendu kibice mają dużo zabawy, poprawnie wyglądają stosunki kibiców z zawodnikami i członkami zespołów. Być może niektórzy oficjele przykładają zbyt dużą wagę do organizacji, to można zmienić."

Czy Dorna zachęca w jakiś sposób zespoły do startów w WSBK, oferując im na przykład premie za dobre wyniki?

"   Dorna coś tam robi, ale w tej chwili jesteśmy lata świetlne od tego, co dzieje się w MotoGP. Dają nam trochę pomocy, ale nie jest jej wiele. Zupełnie inaczej to wygląda, wystarczy porównać czwartkową konferencję prasową przed rundą WSBK, z rundą MotoGP. MotoGP dodatkowo ma dużo pieniędzy, w związku ze sprzedażą praw telewizyjnych. Podobnie mogłoby być i tutaj, choć wiem, że jest to trudne do wykonania."

Chciałbyś, żeby przepisy techniczne były mniej restrykcyjne?

"   Jak dla mnie pod tym względem jest dobrze. Przynajmniej na razie."

Jaki jest twój cel na przyszły sezon?

"   Chcę nadal korzystać z motocykli Kawasaki, pracujemy nad tym i powoli kończymy nasze negocjacje. Jeden z dwóch naszych kierowców pozostanie, ale nie zdecydowaliśmy jeszcze, kto to będzie. Naszym celem jest podpisać kontrakt z kimś z czołówki mistrzostw świata. Wiadomo, niektórzy kierowcy mają jeszcze kontrakty, ale staram się zatrudnić choć jednego dobrego zawodnika. 

Co było najlepszym momentem w dotychczasowej historii twojego zespołu?

"   Największą satysfakcją było to, że kiedy korzystaliśmy jeszcze z motocykli BMW, na Imoli w 2013 r., w naszych barwach pojechał Noriyuki Haga. To był kierowca z wielkim talentem i niesamowitym profesjonalizmem. Szukam sposobu na przyszły rok, żeby zatrudnić kogoś równie dobrego."    

Polub fanpage na Facebooku:

https://www.facebook.com/tymoteuszgawda/

Źródło: gpone.com 

      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz