Johnatan Rea podczas ostatniej rundy na torze Misano, zrobił duży krok w kierunku tytułu mistrzowskiego, wygrywając oba wyścigi, dodatkowo korzystając z dużego pecha kierowcy Ducati, Chaza Daviesa, który weekendu na włoskim torze na pewno nie może uznać za udany. Podczas kilejnej rundy na amerykańskim torze Laguna Seca, także chciałby sięgnąć po pełną pulę i ze spokojem udać się na długą, ponad dwumiesięczną przerwę od startów w Mistrzostwach Świata Superbike.
" Cieszymy się z powrotu tutaj, gdyż niewątpliwie jest to dla nas szczególny wyścig. Myślę, że dwa trzecie miejsca uzyskane przez nas w poprzednim sezonie na tym torze, było dobrym wynikiem, ale w tym roku postaram się być jeszcze lepszym, ponieważ nasze ostatnie wyścigi, a także testy po zakończeniu weekendu w Misano były bardzo obiecujące. Mamy dużo wsparcia od fanów, dla których ważne będzie to, żeby dać z siebie absolutnie wszystko, aby uzyskać jak najlepszy wynik."
Tom Sykes ma jeszcze szanse na mistrzowski tytuł, jednak w tym momencie są one raczej iluzoryczne, gdyż traci on w klasyfikacji generalnej 66 punktów do zawodnika z Irlandii Północnej. Pomimo ogromnej różnicy punktowej nadal wierzy w zdobycie mistrzostwa świata.
" Poniedziałkowe testy po weekendzie w Misano były dla nas bardzo przydatne, jest to ważny krok dla rozwoju naszego motocykla. Z tego powodu nie mogę się już doczekać piątku i pierwszych treningów. Ten tor jest niesamowity, a przede wszystkim duże zmiany wysokości i oczywiście zakręt Corkscrew, gdzie w gwałtowny sposób zjeżdżając zmieniamy wysokość."
Sykes nie może pozwolić sobie już na błędy, jeżeli chce zdobyć mistrzowski tytuł, więc celem powinno być dla niego podwójne zwycięstwo.
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz