Cal Crutchlow uważa, że fabryka Ducati, chcąc zdobyć w przyszłości mistrzowski tytuł, powinna zatrudnić Marca Marqueza. Brytyjczyk skrytykował Jorge Lorenzo, który w przyszłym sezonie reprezentować będzie Ducati. Crutchlow twierdzi, że Lorenzo zachowuje się w ten sposób, bo ma obniżkę formy. Został zapytany, o to, czy debata na linii Lorenzo-Rossi wywołała u niego śmiech.
" Nie, nie śmieję się z kogoś, kto nie ma pojęcia, co się dookoła dzieje. Nie boję się tego powiedzieć, on po prostu narzeka, że go ktoś wyprzedza. Nigdy nie przeszło mu przez myśl, że Valentino wyprzedza go w ten sposób, bo to wyścigi. Jeśli ktoś ciebie wyprzedza, to trzeba albo odpuścić, albo zostać na linii przejazdu i oberwać. To twój wybór. Jorge jest zawsze zły, kiedy weekend nie idzie po jego myśli. Mam nadzieję, że zmieni swoje nastawienie do lutego, marca przyszłego roku, bo jak nie, to naprawdę będzie mieć problemy i wiem to ze swoich własnych doświadczeń. Mieli możliwość, żebym mógł powrócić. Jeśli poszli by się spytać Doviego, co o mnie myśli, to by powiedział, że jestem dobrym kandydatem, bo znam motocykle różnych producentów. Ale, to nie znaczy, że zrobię tak dobrą robotę jak Lorenzo. Myślę, że jedynym zawodnikiem w tej chwili, który może zdobyć mistrzostwo świata na tym motocyklu, to Marc Marquez. Był dostępny w pewnym momencie, ale najwyraźniej nie dostał wystarczająco dobrej oferty, albo po prostu zdecydował, że nigdzie się nie wybiera."
Źródło: motorsport.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz