Alex De Angelis:
" Chcę zadedykować ten wynik dla mojej rodziny, a także Giampiero Sacchi, za okazanie mi zaufania, w końcu wiem, że przejście z MotoGP do WSBK było słuszne. Miałem przecież straszny wypadek na torze Motegi, ale spędziłem zimę ciężko trenując, po to, żeby przełamać własne słabości. Dzisiaj było bardzo ciężko, moje własne doświadczenie mnie uratowało. Starałem się nie upaść, tak jak wielu innych kierowców.
Lorenzo Savadori:
" Nie czułem się dobrze na motocyklu. Byłem drugi i wiedziałem, że będzie ciężko, próbowałem uniknąć wyprzedzenia przez Johnnego i upadłem."
Polub fanpage na Facebooku:
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz