niedziela, 25 grudnia 2016

STK: Wywiad z Roberto Tamburinim

Co poszło nie tak w tym sezonie?

"   W testach zawsze byliśmy bardzo konkurencyjni, natomiast podczas wyścigów zawsze pojawiały się jakieś problemy. Największym problemem był przód motocykla, który w normalnych warunkach zawsze był moją mocną stroną, a podczas wyścigu z okrążenia na okrążenie coraz bardziej traciłem do niego zaufanie. Może to zależeć od wielu czynników, ale nie udało nam się rozwiązać problemu, a to jest niefortunne."

Zapłaciłeś za przesiadkę z BMW na Aprilię?

"   Z pewnością są to dwa bardzo różne motocykle. Aprilia musi być naprawdę dobrze przygotowana, aby można było być na niej szybkim. Problem polegał na tym, że w wyścigu nie byliśmy w stanie być tak konkurencyjni podczas wyścigów, jak podczas treningów i byliśmy tym rozczarowani, zarówno ja, jak i zespół."

Ale teraz przechodzisz na Yamahę...

"   Zespół będzie wspierany przez ludzi, którzy byli ze mną w sezonie 2015, dzięki czemu dobrze czułem się na motocyklu. Muszę podziękować europejskiemu działowi Yamahy za danie mi tej szansy. Zdecydowanie chcę pokazać w przyszłym sezonie, że nadal jestem konkurencyjny."

Testowałeś już nowy motocykl?

"   Testowałem go po zakończeniu mistrzostw na torze Vallelunga. Na torze był bardzo duży ruch, więc nie mogłem jeździć po torze, tak jakbym tego oczekiwał, z drugiej strony można jednak powiedzieć, e pierwsze podejście było pozytywne. Pierwsze analizy zaczniemy dokonywać po naszym pierwszym oficjalnym teście. Motocykl niewątpliwie jest szybki, a zwycięstwa Lucasa Mahiasa w zeszłym sezonie są tego dowodem."

Twoim celem jest tytuł mistrzowski?

"   Ostatecznym celem jest pokazanie, że nadal się liczę po ostatnim trudnym sezonie. Musimy uważać na to, żeby nie popełniać błędów. Regularność będzie miała kluczowe znaczenie."

A wszystko po to, żeby w przyszłości znaleźć się w klasie Superbike.

"   Mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, że znajdę się w tej klasie, ale żeby tam dotrzeć, niezbędne są dobre wyniki w niższych seriach, takich jak Superstock 1000. Wierzę również, że kiedy będę miał okazję przejść do klasy Superbike będę mieć okazję jazdy na konkurencyjnym motocyklu, nie chcę być jedynie tłem dla całej reszty, więc ewentualny awans rozpatrzę także i pod tym kątem."

Myślałeś kiedyś o tym, żeby jeździć w cyklu grand prix?

"   W życiu nigdy nie mów nigdy. Na pewno jeśli nadarzy się taka okazja, to ją przemyślę, bo nie chcę popełnić błędów z przeszłości. Moja głowa skupia się jednak w tej chwili nad tym, aby znaleźć się w Mistrzostwach Świata Superbike."


Źródło: gpone.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz