poniedziałek, 19 grudnia 2016

WSS: Wywiad z Niki Tuulim

Czy to prawda, że masz problemy z jazdą w wyścigach z powodu konieczności odbycia obowiązkowej służby wojskowej?

"   Tak, byłem w wojsku przez cały rok, na szczęście w tej chwili do zakończenia służby zostały mi już tylko 4 dni, potem będę mógł się skupić na wyścigach. Na szczęście mogłem otrzymać przepustki, dzięki czemu nie zrujnowało to całkowicie moich planów wyścigowych w tym sezonie."

Nie musiałeś więc negocjować z wojskiem, kiedy chciałeś udać się na wyścigi?

"   Tak to prawda, armia fińska wspierała mnie w ten sposób. Nie będę już w wojsku w przyszłym roku, ale bieganie z karabinem maszynowym to dobra zabawa."

Nie mamy pełnych informacji, jak rozpoczęła się twoja kariera, język fiński jest trudny. Możesz nam to przybliżyć?

"   Zacząłem się ścigać w 2004 r. na Minimoto, kiedy miałem 10 lat, ale wtedy ścigałem się wyłącznie na Minimoto. W 2012 r. zacząłem się ścigać w Pucharze Yamahy R6 przy mistrzostwach IDM. Po tym, jak zdobyłem mistrzowski tytuł, przeniosłem się do klasy Superstock 600 z własnym zespołem, a wtedy zauważył mnie Vesa i zaczął mi pomagać. Mój ojciec był dość dobrym zawodnikiem. Był pierwszym Finem, który wziął udział w Mistrzostwach Świata Supersport, więc myślę, że zainteresowanie wyścigami motocyklowymi w naszym kraju wtedy ożyło, mimo że był on popularny tylko w Finlandii. Może byłem nim jakoś zainspirowany, ale tak naprawdę sam doszedłem do tego, gdzie jestem. Nie chciałem robić tego dla zabawy, od początku byłem nastawiony na to, że chcę zrobić karierę. Moi rodzice bardzo mnie wspierają, jednak głównym wsparciem jest mój dziadek."

Pogoda z pewnością nie ułatwia podjęcia decyzji o rozpoczęciu kariery w wyścigach motocyklowych w twoim kraju?

"   Dla mnie nie ma wielkich przeszkód. W okresie letnim temperatury są w porządku i mamy sześć torów, na których możemy się ścigać. Jedynym ich problemem jest to, że są bardzo krótkie w porównaniu do torów znanych z najważniejszych serii. Największym problemem w jeździe na torach wyścigowych oczywiście jest zima, ale dzięki temu możemy trenować swoje umiejętności, ścigając się na motocyklach przeznaczonych do wyścigów na lodzie. W Ameryce mają dirt track, my wyścigi na lodzie. Jedynym problemem mogą być kolce w oponach, ale my nie mieliśmy żadnych problemów."

W takim razie twoje umiejętności w wyścigach biorą się również z jazdy na lodzie?

"   Tak, zdecydowanie. To bardzo trudna forma wyścigów, jednak mogę je ćwiczyć przez długie, zimowe miesiące. W moich ostatnich wyścigach w klasie Supersport zauważyłem, że te umiejętności bardzo mi pomogły."

Opowiedz nam o zespole Kallio Racing.

"   To zespół prowadzony przez brata Miki Kallio, Vesę, który pomaga wielu fińskim zawodnikom, takim jak ja. Mika od czasu do czasu też nam pomaga, ale w tej chwili jest bardzo zajęty projektem KTM. Mamy paru młodych, utalentowanych zawodników w Finlandii, jeden z nich będzie się ścigać w Hiszpanii, dwóch zawodników będzie jeździć w Supersportach i jestem jednym z nich. Współpracuję z zespołem od 2014 r., kiedy ścigałem się w klasie Superstock 600 w Mistrzostwach Europy i muszę powiedzieć, że to był ciężki sezon, wygrałem tylko jeden wyścig na torze w Assen i zakończyłem sezon na czwartym miejscu. Czuje się bardzo dobrze w zespole, ponieważ wszyscy mówią po fińsku, mamy dobrą bazę dla zawodników, mam do dyspozycji trzech mechaników i 10-12 osób łącznie, w zależności od rundy. Ojciec Miki i Vesy też przychodzi pomagać. Zawsze jeździłem Yamahą, więc zespół wydaję się być skazany na ten motocykl."

Czy zespół uzyskał oficjalne wsparcie ze strony Yamahy?

"   Nie w sezonie 2016, ale w przyszłym roku mamy otrzymać oficjalne wsparcie ze strony Yamahy."

Jak doszło do tego, że udało ci się wystartować w tym sezonie w Supersportach?

"   W pierwszej części sezonu ścigałem się i trenowałem w Finlandii, bo nie byłem w stanie jeździć w mistrzostwach świata. Musiałem służyć w wojsku, więc pierwsza runda, na której mogłem się pojawić, to były Niemcy, jednak kiedy wróciłem do serii World Supersport, okazało się, że wszystko poszło zgodnie z planem."

Jak czułeś się na polach startowych przed tym wyścigiem?

"   Byłem bardzo zdenerwowany, bo to bardzo duża różnica poziomów między mistrzostwami świata a wyścigami w Finlandii. Szczerze mówiąc, z innej strony było to łatwe, gdyż nie miałem żadnej presji i nie walczyłem o tytuł mistrzowski. Byłem bardzo zdenerwowany, ale też dlatego, że przez cały rok musiałem czekać na rywalizację w międzynarodowej serii."

Czy masz jakieś oczekiwania?

"   Jak już powiedziałem, byłem zdenerwowany, ale nie czuję żadnej presji na wyniki. Już podczas testów i treningów wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie liczyć się w wyścigu na danym torze, co dodawało motywacji, naszym planem były miejsca na podium i go wykonaliśmy. Oczywiście, w Supersportach jest bardzo silna konkurencja i choć wiedziałem, że mam dobry motocykl, to mimo wszystko miejsca na podium mnie zaskoczyły. Nawet zwycięstwo było w zasięgu ręki. W tej chwili, Yamaha wydaje się być tak samo dobrym motocyklem jak Kawasaki i MV Agusta, a to są najlepsze motocykle w klasie Supersport."

Jak jedziesz pierwszy raz w sezonie i nie walczysz o mistrzostwo, to nie czujesz presji związanej z tym, żeby pokazać się jak najlepiej w oczach innych?

"   Ale przecież to jest łatwe, wystarczy atakować. Bardzo lubię ścigać się z takimi zawodnikami jak Kenan. Walka z nimi znaczy dla mnie bardzo wiele."

W ostatnim wyścigu wyglądało to tak, jakby zwycięstwo faktycznie było możliwe. 

"   Kenan był bardzo mocny podczas dwóch ostatnich okrążeń wyścigu, chciałem być na podium, więc stwierdziłem, że lepiej trochę odpuścić, niż znaleźć się w pułapce żwirowej. Nie mogłem wrzucić jednego z biegów, co tylko umocniło moją decyzję."

Czy twoja kariera zmieniła się po tych imponujących osiągnięciach?

"   Tak, może trochę. Więcej rozmawiam z mediami i cieszę się, że muszę udzielać więcej wywiadów, bo muszę podszkolić swój angielski. Myślę, że będę musiał nad tym mocno popracować, aby być przygotowanym na udzielanie wywiadów w sezonie 2017."

Co nas czeka w 2017 r.?

"   Cóż, będzie o wiele łatwiej, ponieważ Yamaha da nam wsparcie i nowe motocykle. Na początku sezonu będziemy korzystać ze starego motocykla, jednak podczas europejskich rund, dostaniemy do dyspozycji nowy model Yamahy. Będziemy jeździć na rundy mistrzostw świata, z dodatkowym wsparciem. Naszym celem jest mistrzostwo."

Podpisałeś kontrakt z zespołem Kallio Racing?

"   Tak."

Byli mistrzowie świata Supersport to m.in. Sam Lowes, Chaz Davies, czy Cal Crutchlow. Jaki model dalszej kariery widzisz dla siebie?

"   Myślę, że podobnie jak Sam Lowes. Jestem pod wrażeniem jego jazdy. Moim dalszym celem jest przejście do Moto2, tak jak on to zrobił."


Źródło: crash.net
 

 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz