środa, 21 grudnia 2016

WSBK: Wywiad z Jordi Torresem

W tym roku jeździłeś na BMW.

"   Myślę, że sezon 2016 można zaliczyć do udanych. W tym sezonie było kilka trudności, szczególnie kontakty z Niemcami pod względem języka, jednak jest z tym coraz lepiej. Musieliśmy zrozumieć, co zrobić, żeby iść naprzód. Zajęto nam jakieś pięć, sześć rund."

Czy można było oczekiwać, że ta przygoda będzie tak skomplikowana?

"   Genesio ma wielkie ambicje, ale z tego powodu czasami zbyt duże ciśnienie, jednak jest to potrzebne, aby iść do przodu. Jeśli stanęlibyśmy na podium, byłby szczęśliwy, jednak ta klasa nie jest łatwa i Kawasaki czy Yamaha również nie zaczęły od najwyższego poziomu."

Czy twoim celem na sezon 2017, jest zakończyć sezon w pierwszej trójce?

"   Pewnie, że chcemy doprowadzić BMW na podium. Istnieją jednak różne aspekty, które mogą nam przeszkodzić. Mamy dobry punkt wyjścia, jednak musimy zrobić kolejny postęp. Powinniśmy szybciej wprowadzać zmiany w motocyklu i nie tracić zbyt wiele czasu."

Co jest dobre w tym motocyklu?

"   BMW ma mocny silnik, mam bardzo duże zaufanie do przodu motocykla. Powinniśmy popracować jeszcze nad tym, aby tył motocykla pracował odpowiednio."

Czego wam brakuje do Kawasaki i Ducati?

"   Jesteśmy 0.8 sek. za nimi. Jestem przekonany, że w przyszłym roku do zespołów walczących o podium dołączy MV Agusta, ale również Yamaha i Honda."

W ostatnich latach Hiszpanie są nacją dominującą w Mistrzostwach Świata. Czy widzisz w tym swoją szansę?

"   W Hiszpanii nie ma wielkiego zainteresowania wyścigami Superbike, media interesują się jedynie MotoGP. Mamy nadzieję, że Dorna będzie w stanie rozwinąć naszą serię."

Tęsknisz za MotoGP?

"    Nie sądzę. Jestem szczęśliwy z tego, że jestem w klasie Superbike. To zupełnie inna klasa niż MotoGP, tutaj jesteśmy znacznie bliżej fanów."

Co sądzisz o nowych przepisach?

"   Mówiąc prawdę, nic nie rozumiem."


Źródło: gpone.com

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz