W środę i czwartek, odbyły się testy motocykla Ducati Desmosedici GP16. Oprócz Michele Pirro, udział w nich brał Casey Stoner. W ciągu dwóch dni przejechał ok. 100 okrążeń toru im. Marco Simoncelliego w Misano. Dla Australijczyka, były to pierwsze jazdy na europejskim torze, od czasu zakończenia przez niego kariery, w 2012 r. Casey jest zadowolony z przebiegu testów.
" Był to dla mnie bardzo udany test, na pierwszym europejskim torze, na którym jeździłem od 2012 r., a także na torze Misano, na którym jestem pierwszy raz od 2011r. Było to dla mnie bardzo dużo czasu, dlatego fantastycznie jest znowu pojeździć na torach w Europie, na motocyklu, który jest ewolucją maszyny, na której jeździłem podczas przedsezonowych testów. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ udało wykonać się 95% planu w ciągu ostatnich dwóch dni. Dzięki wskazówkom z firmy Michelin, udało się nam obrać kierunek rozwoju pomiędzy podwoziem a elektroniką. Na razie trzeba optymistycznie patrzeć w przyszłość na kolejne rundy Mistrzostw Świata i posłuchać opinii fabrycznych kierowców Ducati, co moglibyśmy jeszcze poprawić w motocyklu."
Ducati zapowiedziało kolejny udział Australijczyka podczas testów, na nowym w kalendarzu MotoGP torze Red Bull Ring, na którym będziemy mogli porównać czasy Stonera z całą czołówką MotoGP w sierpniu.
Casey wypowiedział się także, o święcie motocyklowym Ducati, czyli World Ducati Week, które odbędzie się już w ten weekend, na torze Misano.
" Następnych kilka dni będą dla mnie bardzo interesujące. Od dawna tutaj nie byłem. Trudno sobie przypomnieć co działo się podczas poprzednich edycji World Ducati Week, kiedy tu bywałem, ale nie mogę się doczekać, zobaczyć tylu fanów na motocyklach. 90 rocznica powstania marki Ducati to wielkie święto i z niecierpliwością czekam na nie."
Źródło: gpone.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz