Romano Albesiano:
" W tym sezonie z pewnością dla naszych kierowców nie było łatwe, że przez połowę sezonu ścigali się w naszym zespole, wiedząc że w 2017 r. nie będziemy mieli dla nich miejsca. Muszę im podziękować, bo mimo tego do końca sezonu zachowywali się bardzo profesjonalnie. Byli w sytuacji, która nie była im na rękę. Niemniej jednak nie chodziło nam w tym momencie o zwycięstwa, ale o rozwój. Dlatego jestem za to bardzo wdzięczny obu kierowcom. Jeśli chodzi o przyszłość, dokonaliśmy innego wyboru, ponieważ mieliśmy możliwość zatrudnienia w naszym zespole zawodnika, który w przeszłości wygrywał w klasie CRT i Open, więc gdy tylko Aleix był do naszej dyspozycji, postanowiliśmy go do siebie ściągnąć. Mamy również Sama Lowesa, który debiutuje w wieku 26 lat w klasie MotoGP. Oczekujemy dobrych wyników w przyszłym sezonie i mamy nadzieję, że motocykl będzie znacznie lepszy. Dlatego optymistycznie patrzymy w przyszłość. Sezon 2016 tak naprawdę był pierwszym prawdziwym sezonem spędzonym w MotoGP. Weszliśmy do tej klasy w momencie, gdy znaczącej zmianie uległy przepisy, zmieniła się elektronika, opony. Postanowiliśmy od razu skorzystać ze standardowej elektroniki, co było słusznym rozwiązaniem. Nowe zasady uważamy za pozytywne."
Źródło: speedweek.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz